Power Rangers weźmie przykład z Marvela - seriale i film ze wspólnym uniwersum
Firma Hasbro zaangażowała Jonathana Entwistle'a do stworzenia filmu oraz seriali na licencji marki Power Rangers. Reżyser ma wykreować wspólne uniwersum łączące te produkcje.
Po sukcesie Marvel Cinematic Universe część widzów marzy o powstaniu podobnych „kinowych uniwersów” dla innych marek. Być może ktoś wysłuchał modlitw fanów jednej z nich. Serwis Hollywood Reporter donosi o zaangażowaniu Jonathana Entwistle’a do stworzenia filmu oraz seriali na licencji Power Rangers na zlecenie firmy Hasbro. O pierwszym z tych projektów wiemy od grudnia 2019 roku, ale teraz potwierdzono, że reżyser będzie odpowiadał za stworzenie wspólnego uniwersum w ramach kilku produkcji oraz – wedle słów Entwistle’a – za przeobrażenie serii, by przypadła do gustu tak starym miłośnikom cyklu, jak i nowemu pokoleniu.
To niepowtarzalna okazja, by dostarczyć nowych Power Rangersów zarówno nowemu, jak i staremu pokoleniu oczekujących i uwielbiających [serię – przyp. autora] fanów. Wprowadzimy w przyszłość ducha „analogu”, wykorzystując akcję i narrację, które uczyniły tę markę sukcesem. Z niecierpliwością wyglądam współpracy z zespołami eOne i Hasbro. Nie możemy się doczekać, by wkrótce podzielić się z całym światem Power Rangersami.
Mówienie o powrocie Power Rangersów nie jest całkowicie zgodne z prawdą. Seria przypomniała o sobie w 2017 roku, kiedy to do kin trafił film z Dacre’em Montgomerym oraz Naomi Scott w rolach głównych. Nie była to specjalnie udana produkcja i kosztowała wytwórnie 74 milion dolarów strat, ale nie wpłynęło to na rozwój marki. Rok temu donoszono o powstawaniu rebootu tamtej produkcji, a w telewizji nadawana jest już 28. seria dla młodszych widzów. Wątpliwe, by dla nich były przeznaczone nadchodzące dzieła Entwistle’a, zwłaszcza że już obraz z 2017 roku był tworzony pod nieco starszą widownię. Współtworzone przez niego To nie jest OK (I Am Not Okay With This) dostało w USA kategorię TV-MA (czyli tylko dojrzałych odbiorców), nie mówiąc nawet o odcinkach serii o wdzięcznym tytule End of the F***ing World. Jak twórca znany z takich seriali odmieni oblicze Power Rangers, możemy tylko zgadywać. Na razie czekamy na dalsze informacje od Hasbro.