Polski rynek konsol rośnie w siłę
W jednym z ostatnich wydań dziennika Rzeczpospolita zamieszczony został artykuł, w którym Tomasz Boguszewicz podjął temat polskiego rynku gier i konsol. Dziennikarz gazety umieścił w nim informacje, z których jednoznacznie wynika, że rośnie on w siłę i ma realne szanse na wyprzedzenie pod względem sprzedaży działu gier komputerowych.
W jednym z ostatnich wydań dziennika Rzeczpospolita zamieszczony został artykuł, w którym Tomasz Boguszewicz podjął temat polskiego rynku gier wideo i konsol. Dziennikarz gazety umieścił w nim informacje, z których jednoznacznie wynika, że rośnie on w siłę, a ponadto sprzedaż gier na konsole, wzorem zachodnim, może w niedalekiej przyszłości wyprzedzić sprzedaż gier pecetowych.
Przychód uzyskiwany z tych ostatnich ciągle stanowi jednak aż 80% wartości całego polskiego rynku gier. Należy jednak zauważyć, na co szczególną uwagę zwraca autor artykułu, że 2008 rok, z którego pochodzi podana wyżej liczba, był okresem przełomowym dla konsol do gier. Jak bowiem zaznacza cytowany w tekście Krzysztof Zych z polskiego oddziału Electronic Arts: „Zakładamy, że 2009 będzie ostatnim rokiem dominacji komputerów PC. Konsole będą miały ok. 40 proc. rynku, a w 2010 r. wyjdą na prowadzenie ”.
Zwiastun znacznego wzrostu popularności konsol w naszym kraju widać już na przykładzie dwukrotnie wyższego poziomu ich sprzedaży względem 2007 roku. Z informacji udostępnionych Boguszewiczowi przez Sony Computer Entertainment Poland wynika, że w 2008 roku firma sprzedała w Polsce 57,3 tysięcy egzemplarzy PlayStation 3 (w 2007 jedynie 18 tysięcy), 57 tysięcy przenośnej PSP (23,8 tysięcy w 2007) oraz 48,2 tysięcy sztuk PlayStation 2 (84 tysiące w 2007). Łącznie w 2008 roku rozeszło się ponad 163 tysiące konsol marki Sony. Podobnych liczb nie podaje niestety Microsoft. Bazując na danych udostępnionych przez Electronic Arts,sieć sklepów Media Markt (przypada na nią 35-40% sprzedaży gier w Polsce) i jej koordynatora hurtowych zakupów gier wideo Stefana Białka, Boguszewicz stwierdza, że aktualnie producent Xboxa 360 posiada 43% udziałów na polskim rynku konsol, przy 53% firmy Sony. Gdyby uznać te informacje za pewnik, oznaczałoby to, że Microsoft sprzedał w naszym kraju w 2008 roku około 135 tysięcy egzemplarzy Xboxa 360. W cieniu dwóch gigantów znajduje się japońskie Nintendo, które ze swoimi najnowszymi konsolami – Nintendo DS i Wii – zdobyło póki co jedynie 5% polskiego rynku. Wszystko wskazuje na to, że udział ten będzie systematycznie zwiększany. Jest to możliwe dzięki promocjom i podobnym im działaniom, jakie coraz częściej podejmują rodzime sieci handlowe, w tym wspomniany już Media Markt.
Wynik osiągnięty przez Sony i PlayStation 3 jest wart poświęcenia mu większej uwagi. Znaczny wzrost sprzedaży (z 18 tysięcy do ponad 57 tysięcy) jest szczególny. Konsola kosztuje przecież dwa razy więcej niż konkurencyjny Xbox 360, a nie przeszkadza to w pozyskiwaniu coraz większej liczby nowych fanów. W najbliższym czasie nie doczekamy się również znacznych obniżek jej ceny, co już od dłuższego czasu potwierdza Sony Computer Entertainment. Boguszewicz twierdzi, że głównym powodem dobrych rezultatów PS3 jest sentyment, jakim konsole Sony darzą polscy gracze. Ostrzega jednak, że sytuacja ta może bardzo szybko zaniknąć.
Autor artykułu nie podejmuje się próby oszacowania wartości całego polskiego rynku gier wideo. Sytuacja jest utrudniona z kilku istotnych powodów. Jednym z nich jest silnie rozwinięty rynek gier używanych, który rozwija się prężnie nawet w obliczu nieustannej krytyki takowych działań przez światowych wydawców i dystrybutorów. Ważnym czynnikiem trudnym do wyliczenia jest także wartość sprzedaży za pośrednictwem serwisów cyfrowej dystrybucji – jak np. PlayStation Store oraz Xbox Live Arcade. Duży wpływ na brak danych ma ich utajnianie przez część koncernów, przede wszystkim Microsoft. Z raportu firmy Electronic Arts, opracowanego dla własnych potrzeb, wynika, że jest to kwota w okolicach 750 milionów złotych, lecz trudno stwierdzić, na jakiej podstawie została ona oszacowana. Niemniej jednak serwisy pokroju Money.pl zakładają, że rokrocznie możemy liczyć na 20% wzrost wartości polskiego rynku gier wideo. W takim tempie osiągnięcie poziomu obowiązującego w krajach Europy Zachodniej jest możliwe, lecz z pewnością potrwa jeszcze kilka lat.