Podwójna ilość specjalnych zombiaków w nowej mutacji Left 4 Dead 2

Kontynuując cykl cotygodniowych eventów, podczas których gracze za darmo dostają nowy tryb zabawy (zwany mutacją) w pecetowej wersji Left 4 Dead 2, firma Valve wypuściła kolejny z nich. Tym razem przygotowano coś dla fanów mierzenia się ze specjalnymi, bardziej odpornymi rodzajami zombiaków (tzw. Special Infected).

Kolejne mutacje modyfikują w jakiś sposób rozgrywkę, wdrażając do niej nowe zasady. W ostatnim tygodniu wprowadzono na przykład walkę z użyciem katan, co wymusiło konieczność walki na krótki dystans.

Hard Eight to nazwa najnowszej modyfikacji, która pozwoli nam zmierzyć się aż z ośmioma Special Infected w jednej chwili, co jest dwa razy większą liczbą w stosunku do standardowej rozgrywki. Chcąc jeszcze bardziej podkręcić poziom trudności tych potyczek, twórcy zwiększyli też częstotliwość odradzania się przeciwników, przez co nieustannie mamy ręce pełne roboty.

Tradycyjnie zapowiedziano już nazwę mutacji przeznaczonej na przyszły tydzień – będzie to Healthpackalypse. Tradycyjnie autorzy liczą tutaj na wyobraźnię graczy, którzy sami muszą domyśleć się, co nowego wprowadzi owa aktualizacja. Być może chodzi o walkę bez możliwości leczenia się apteczkami? Dowiemy się tego w piątek, kiedy mod powinien ujrzeć światło dzienne, zastępując jednocześnie ten aktualny.

W ostatnim tygodniu Valve zapytało też fanów Left 4 Dead 2, jakich broni wykorzystywanych do starć na krótki dystans najbardziej lubią używać. W głosowaniu zdecydowanie wygrała katana, która wyprzedziła piłę mechaniczną i maczetę (wśród użytkowników wersji na Xboksa 360) oraz maczetę i siekierę (w przypadku pecetowców). Ankieta była przeprowadzana wśród właścicieli gry, więc pokazuje rzeczywistą popularność danych środków perswazji na serwerach.

Przed nami jeszcze siedem tygodni wydawania kolejnych mutacji – do tej pory ukazało się ich bowiem trzynaście spośród dwudziestu zapowiedzianych. Przy okazji życzylibyśmy sobie, by deweloper zdecydował się na zapowiedź większego dodatku, który pozwoliłby nam się z nim pobawić dłużej niż jeden tydzień.