autor: Bolesław Wójtowicz
Pod sztandarami Rewolucji...
Czas na rewolucję... I to już najwyższy. Tysiące graczy oczekuje od wielu miesięcy na pojawienie się na sklepowych półkach gry „Republic: The Revolution”, przygotowywanej dla nas przez Elixir Studios. Projekt ten, według zapewnień autorów, ma powalić na kolana miłośników gier strategicznych, zwłaszcza tych z aspiracjami do najwyższych urzędów... Oczywiście, kiedy tylko wreszcie pojawi się...
Czas na rewolucję... I to już najwyższy. Tysiące graczy oczekuje od wielu miesięcy na pojawienie się na sklepowych półkach gry „Republic: The Revolution”, przygotowywanej dla nas przez Elixir Studios. Projekt ten, według zapewnień autorów, ma powalić na kolana miłośników gier strategicznych, zwłaszcza tych z aspiracjami do najwyższych urzędów... Oczywiście, kiedy tylko wreszcie pojawi się...
Tymczasem firma Vivendi Universal Games postanowiła jeszcze bardziej rozbudzić apetyty graczy. Oto pojawiła się informacja, że włodarze tego medialnego giganta zagnali programistów z Elixir Studios do wytężonej pracy nad kolejną grą, która ma bazować na rewelacyjnym jak wszyscy zapewniają silniku graficznym, użytym do tej pory jedynie właśnie w „Republic: The Revolution”.
Oczywiście nie podano jeszcze ani tytułu gry, ani chociażby zbliżonej daty jej wydania, jednakże można mieć cichą nadzieję, iż więcej informacji uda się zebrać podczas nadchodzących Targów E3.