Newsroom Wiadomości Najciekawsze Komiksy Tematy RSS
Wiadomość promocje 13 grudnia 2024, 16:15

Po tak słowiańskim zwiastunie Wiedźmina 4 lista moich świątecznych życzeń została podbita przez Geralta i Ciri

Dzięki Wiedźminowi 4 zapowiadają się święta idealne. Już mam pomysł na prezent, a gadżety związane z Geraltem, Ciri i Yennefer same się znajdują.

Źródło fot. Dark Horse Comics / SuperNowa / MEGA Bloks; materiały promocyjne
i

Trwający właśnie grudzień jest najlepszym miesiącem dla fanów uniwersum Wiedźmina, czyli także dla mnie. Nowa książka i krwawy zwiastun Wiedźmina 4 sprawiają, że aż chce się powrócić do powieści i gier, żeby na nowo przeżyć tę przygodę. Trailer pokazał mi, że „Redzi” wiedzą, co robią, bo ocieka on słowiańskim klimatem, którego próżno było szukać w Wiedźminie 2. W Dzikim Gonie widać było próbę powrotu do korzeni, ale moim zdaniem kompletnie się to nie udało.

W końcu jednak nastąpiła zmiana, która sugeruje, że odnaleziono dobry kierunek. Dlatego planuję zrobić sobie sesję z książkami i grami, żeby znowu wsiąknąć na całego w to uniwersum i przy okazji zorganizować wiedźmińskie święta dla siebie i bliskich, którzy też lubią Wiedźmina.

Zobacz wiedźmiński zestaw klocków i zapoluj na Gryfa

Ułóż epickie puzzle z Ciri

Spraw sobie figurkę relaksującego się Geralta

Ostatecznie ogłaszam, że te święta będą wiedźmińskie

Gdy pierwszy raz przeczytałem sagę Wiedźmina, od razu stała się moją ulubioną serią fantasy. Nie wydaje mi się, żeby mogło powstać coś lepszego. Wyobrażałem sobie, że jestem wiedźminem na szlaku, który sam rozprawia się z największymi bestiami, a innym razem odkrywałem arkana magii, będąc we władaniu potęgą, której nie mieli szans posiąść Vilgefortz czy wybranka Geralta – Yennefer.

Szkoda, że dopiero sukces gier doprowadził do pojawienia się ogromnej ilości gadżetów ze świata Wiedźmina, bo na początku XXI wieku mogłem co najwyżej sam coś narysować. Teraz już na szczęście jest inaczej, a ja jako dorosły mam okazję, by pozwolić sobie na więcej.

Źródło: MEGA Bloks; materiały promocyjne
Źródło: MEGA Bloks; materiały promocyjne

Na przykład mogę zbudować z klocków polowanie na gryfa w Białym Sadzie. Dziwnie to brzmi, ale dosłownie przy pomocy klocków da się odtworzyć finałowe starcie z prologu Wiedźmina 3. Wnętrze karczmy jest podświetlane, więc można nadać odpowiedni klimat scenie, gdy Geralt przygotowuje się do nadchodzącego pojedynku. Potem już trzeba tylko rozdzielić role. Ja będę wiedźminem, a ktoś niech wcieli się w gryfa i zacznijmy polowanie, z którego oczywiście Geralt musi wyjść zwycięsko.

Przy okazji Wiedźmina muszę wspomnieć o Dark Horse Comics, które poza komiksami, jak sama nazwa wskazuje, oferuje też sporo gadżetów. Ja lubię w wolnej chwili ułożyć puzzle, chociaż dzieci i koty nie są zbyt dobrymi pomocnikami. Jednak gdy w grę wchodzi epicki obraz Ciri mierzącej się z wilkami, byłbym w stanie wytrzymać napór otoczenia walczącego o moją uwagę. Dla niej to mało wymagający przeciwnik, ale grafika robi piorunujące wrażenie. Puzzle po złożeniu aż się proszą, żeby je nakleić na jakiś kawałek kartonu, a potem powiesić na ścianie. To fajny prezent przyjazny wiedźmińskiej sakiewce.

Poznaj młodego Geralta w najnowszej powieści Andrzeja Sapkowskiego

Natomiast fani chcący czegoś więcej na pewno byliby zainteresowani Geraltem w balii z wodą również z oferty Dark Horse Comics. Z wiedźminem kąpiel bierze mała kaczuszka, która kontrastuje z pozostałymi elementami, a jednocześnie, przynajmniej według mnie, pasuje. W końcu Geralt ma łagodną stronę, nawet jeśli próbuje ją ukryć. Być może opowiada kaczce o tarapatach, w jakie znowu wpadł Jaskier, który potrzebował ratunku. Bard specjalizuje się chyba głównie w przysparzaniu kłopotów sobie i innym i nawet mnie ręce opadają, gdy przypominam sobie jego ucieczkę z Toussaint.

Źródło: Dark Horse Comics; materiały promocyjne
Źródło: Dark Horse Comics; materiały promocyjne

Na koniec zostawiłem przedmiot, bez którego nie może się obyć żaden fan Wiedźmina. Każdy ma obowiązek trzymać go na swojej półce, a mowa oczywiście o najnowszej powieści Andrzeja Sapkowskiego. Rozdroże kruków jest czymś, na co sam czekałem. Chciałem, żeby autor opisał perypetie młodego Geralta, gdy ten dopiero uczy się swojego fachu – i właśnie to otrzymałem. To świetny element całej sagi pokazujący uniwersum w momencie, gdy bycie wiedźminem nigdy nie było gorszym zajęciem – ani wcześniej, ani później.

Takich zestawów z Wiedźmina potrzebuje LEGO

Zobacz kultową scenę z Wiedźmina 3 z Geraltem w balii jako figurka

Spraw sobie książkę, która odkrywa początki wiedźmińskiej kariery Białego Wilka

Te puzzle z Ciri idealnie będą prezentowały się na ścianie

Ten materiał nie jest artykułem sponsorowanym. Jego treść jest autorska i powstała bez wpływów z zewnątrz. Część odnośników w materiale to linki afiliacyjne. Klikając w nie, nie ponosisz żadnych dodatkowych kosztów, a jednocześnie wspierasz pracę naszej redakcji. Dziękujemy!

Zbigniew Woźnicki

Zbigniew Woźnicki

Przygodę z publicystyką i pisaniem zaczął w serwisie Allegro, gdzie publikował newsy związane z grami, technologią oraz mediami społecznościowymi. Wkrótce zawitał na GRYOnline.pl i Filmomaniaka, pisząc o nowościach związanych z branżą filmową. Mimo związku z serialami, jego serce należy do gier wszelakiego typu. Żaden gatunek mu nie straszny, a przygoda z Tibią nauczyła go, że niebo i muzyka w grach są całkowicie zbędne. Przed laty dzielił się swoimi doświadczeniami, moderując forum mmorpg.org.pl. Uwielbia ponarzekać, ale oczywiście konstruktywnie i z umiarem. Na forum pisze pod ksywką Canaton.

więcej