Po sukcesie Deadpoola i Wolverine’a Ryan Reynolds i Hugh Jackman znów połączą siły. Gwiazdy Marvela wrócą na ekran jako podstarzali członkowie boys bandu
Ryan Reynolds i Hugh Jackman stworzyli w Deadpoolu i Wolverinie tak udany duet, że postanowili ponownie wystąpić wspólnie na wielkim ekranie. Tym razem aktorzy wcielą się w gwiazdy muzyki pop.
Deadpool i Wolverine był ogromnym hitem Marvela. Widowisko zarobiło dla przeżywającego kryzys studia krocie, a Ryan Reynolds i Hugh Jackman stworzyli na ekranie świetny duet. Jak się okazuje, aktorzy ponownie wystąpią we wspólnej produkcji i tym razem nie będzie to widowisko superbohaterskie. Gwiazdorzy zagrają w filmie o członkach boys bandu.
W nowym wywiadzie dla The Hollywood Reporter Ryan Reynolds ujawnił, że pracuje nad scenariuszem Boy Band. Fabuła filmu skupi się na starzejących się gwiazdach pop, które próbują „odzyskać swoje życie”.
Wielu członków boys bandów miało menadżerów, którzy zostawili ich na lodzie. Doświadczali sławy tak wielkiej, że każdy miałby trudności, by się w tym odnaleźć. Tymczasem oni musieli sobie radzić z tym sami jako nastolatkowie, a na ich poczucie własnej wartości miała wpływ krzycząca widownia.
W pewnym sensie zostali zatrzymani w kulturowym rozwoju. Na zawsze będą już kojarzeni z tym okresem w ich życiu. To będzie [film – dop.red.] o ludziach w wieku 40, 50 lat, którzy próbują odzyskać swoje życie. Myślę, że jest w tym coś pięknego.
Agent Hugh Jackmana potwierdził, że aktor już prowadzi rozmowy w sprawie udziału w widowisku. Ryan Reynolds natomiast nie tylko zagra w filmie, do którego scenariusz napisze, ale także go wyprodukuje. W projekt zaangażowany zostanie też reżyser Deadpoola i Wolverine’a, Shawn Levy.
Jak się okazuje, nowe wspólne dzieło gwiazd Marvela będzie produkcją niskobudżetową. Ryan Reynolds zdradził, że zarówno jemu, Shawnowi Levy’emu, jak i Hugh Jackmanowi, nie zależy na tym, by dostać za Boy Band wysokie wypłaty.
Za produkcję odpowie Paramount. Boy Band nie ma jeszcze daty premiery.