Po ośmiu latach Got Game Entertainment wyda powtórnie Bad Mojo
Wśród zalewu najróżniejszych strzelanin, strategii czasu rzeczywistego i innych produkcji, które niemal hurtowo trafiają do katalogów poszczególnych wydawców, trudno znaleźć coś naprawdę oryginalnego. Wczoraj pojawiło się jednak światełko w tunelu. Koncern Got Game Entertainment ogłosił, że zamierza sięgnąć po absolutny klasyk i po ośmiu latach wydać go na nowo.
Wśród zalewu najróżniejszych strzelanin, strategii czasu rzeczywistego i innych produkcji, które niemal hurtowo trafiają do katalogów poszczególnych wydawców, trudno znaleźć coś naprawdę oryginalnego. Wczoraj pojawiło się jednak światełko w tunelu. Koncern Got Game Entertainment ogłosił, że zamierza sięgnąć po absolutny klasyk i po ośmiu latach wydać go na nowo.
Głównym bohaterem gry przygodowej Bad Mojo jest Roger Samms, którego żywot był do tej pory pasmem nieustannych porażek. Był, gdyż nasz bohater stał się posiadaczem dużej ilości gotówki, mogącej raz na zawsze odmienić jego życie. Roger planuje opuścić obskurny hotel, który dotąd zamieszkiwał i zacząć wszystko od nowa. Na przeszkodzie staje mu jednak tajemniczy amulet jego matki, mający w sobie tajemniczą moc, zdolną zamienić człowieka w karalucha. Kiedy Roger uświadamia sobie, że nagle staje się niezbyt lubianym przez ludzi insektem, rozpoczyna trudną walkę o przetrwanie w niecodziennym środowisku. Rozrzucone tu i ówdzie drobne przedmioty wydają się być przeszkodą nie do przebycia a plamy oleju czy mleka, śmiertelną pułapką, zdolną uwięzić naszego bohatera na wieki.
Chociaż Bad Mojo kwalifikuje się do popularnego gatunku gier przygodowych, tak naprawdę w niczym nie przypomina innych produkcji tego typu. Nie ma tutaj inwentarza, nigdzie nie klikamy, nie można także rozmawiać – co jest poniekąd zrozumiałe – z innymi bohaterami. Karaluchem steruje się za pomocą klawiszy kursora i jest to wszystko, co można zrobić w temacie obsługi. Zabawa polega na nieustannej eksploracji otoczenia, omijania potwornych dla karalucha pułapek i prób uniknięcia kontaktu z innymi przedstawicielami miejscowej fauny (kotami czy szczurami). Karaluch nie jest istotą zbyt silną, dlatego może przesuwać tylko niewielkie przedmioty (np. niedopałki papierosów), które mogą mu ułatwić przedarcie się przez kolejne przeszkody.
Odświeżona wersja Bad Mojo będzie usprawniona pod kątem nowoczesnych systemów operacyjnych, poprawiona zostanie także jakość przerywników filmowych oraz dodane zostaną specjalne dokumenty, obrazujące jak programiści z Pulse Entertainment tworzyli grę. Całość ma trafić do sklepów na zachodzie Europy już w listopadzie.
Więcej informacji o Bad Mojo znajdziecie w naszej Encyklopedii Gier.