Plotki o DLC do Mass Effect 2
Dzięki serwisowi Destructoid poznaliśmy ogólne zarysy tego, jakie dodatki DLC zaplanowano dla nadchodzącego Mass Effect 2. Nie są to jeszcze informacje oficjalnie potwierdzone, ale biorąc pod uwagę ich źródło – serwis dla partnerów Microsoftu „Microsoft Expert Zone” - należy je uznać za wiarygodne.
Dzięki serwisowi Destructoid poznaliśmy ogólne zarysy tego, jakie dodatki DLC zaplanowano dla nadchodzącego Mass Effect 2 . Nie są to jeszcze informacje oficjalnie potwierdzone, ale biorąc pod uwagę ich źródło – serwis dla partnerów Microsoftu „Microsoft Expert Zone” - należy je uznać za wiarygodne.
Otóż, jak informuje blog, w serwisie Microsoft Expert Zone udostępniono już wybranym sieciom sprzedaży i partnerom biznesowym materiały mające zaznajomić ich z produktem Mass Effect 2. Dowiadujemy się dzięki nim, że nabywcy gry będą mogli przebierać w dodatkach DLC - począwszy od nowych broni, zbroi i postaci, aż po nowe światy, a nawet całe dodatkowe kampanie. Wszystkie te cuda, jak i regularne uaktualnienia mają być dostarczane przez tzw. „Cerberus Network”, nieujawniony wcześniej system dystrybucji, do którego będziemy mieli dostęp z poziomu samej gry.
Przypomnijmy, że premiera Mass Effect 2 została zapowiedziana na 29 stycznia przyszłego roku
Bioware może uchodzić za pioniera w wydawaniu DLC. Zanim praktyka ta stała się popularna na konsolach Kanadyjczycy wypuścili do gry Neverwinter Nights serię pięciu płatnych modułów dodatkowych: Kingmaker, Shadowguard, Pirates of the Sword Coast, Wyvern Crown of Cormyr oraz Infinite Dungeons. Dwa pierwsze zostały później wydane w wersji pudełkowej (razem z darmowym modułem Witch’s Wake) jako zestaw pod nazwą Neverwinter Nights: Kingmaker, który został zresztą wydany również w Polsce.
Niestety późniejszych przygód z DLC Bioware nie może raczej zaliczyć do udanych. Prace nad kolejnymi trzema płatnymi przygodami do Neverwinter Nights zostały zawieszone (dwa z nich: Tyrants of the Moonsea oraz Darkness over Daggerford ujrzały ostatecznie światło dzienne jako darmowe moduły, podczas gdy kontynuację Witch's Wake można znaleźć jedynie na dyskach twardych jej twórców). Nieco lepiej poradziły sobie DLC do Mass Effect. Dodatek Bring Down the Sky spotkał się raczej z ciepłym przyjęciem zarówno prasy jak i fanów, natomiast reakcje na drugi z modułów: Pinnacle Station były generalnie negatywne.
Oczywistym jest, że Bioware wiąże duże nadzieje z dodatkami DLC. Wcześniej informowaliśmy, że firma ma zaplanowane wspieranie gry Dragon Age: Początek dodatkowymi materiałami przez co najmniej dwa lata. Kanadyjczycy rozważają również udostępnianie właścicielom konsol wybranych modułów opracowanych przez graczy pectowych.