autor: Łukasz Szliselman
PlayStation 4 wyraźnie mocniejsze od Xboksa One – deweloperzy potwierdzają
Producenci gier tworzący na konsole nowej generacji są zgodni, że PlayStation 4 jest około 50% szybsze od Xboksa One. Przewaga firmy Sony może z czasem zmaleć, ale na starcie to właśnie PS4 okaże się wydajniejsze. Mimo tego, gry multiplatformowe nie będą się od siebie znacząco różniły.
Serwis Edge zebrał opinie kilku producentów gier, mających do czynienia z konsolami nowej generacji. Twierdzą oni, że pod względem mocy obliczeniowej PlayStation 4 znacznie góruje nad Xboksem One. Konsola firmy Sony jest ponoć o 50% szybsza od rywala. Potwierdza to kontrowersyjną opinię Adriana Chmielarza, której tydzień temu bronił na Twitterze.
Anonimowy producent stwierdził, że odczyty pamięci na PS4 są o jakieś 40-50% szybsze niż na konsoli firmy Microsoft; podobną przewagę osiągnęła jednostka arytmetyczno-logiczna urządzenia Sony. W rezultacie deweloperska wersja pewnej gry (nie poddana optymalizacji na żadną z platform sprzętowych) odpalona na PS4 działała w 30 klatkach na sekundę przy rozdzielczości 1920×1080 pikseli, podczas gdy na XONE wynik ten wyniósł około 20 klatek na sekundę, przy rozdzielczości 1600×900.
Microsoft jest świadomy różnicy sprzętowej i stara się zasypać przepaść między obiema konsolami. Z drugiej strony, jeden z deweloperów ocenił, że ostatnia aktualizacja systemowa XONE przyniosła niewielkie zmiany. Mimo że do debiutu sprzętu nowej generacji pozostało nieco ponad dwa miesiące, zarówno Microsoft jak i Sony wciąż pracują nad zwiększeniem wydajności swoich urządzeń, poprzez tworzenie coraz lepszych sterowników graficznych.
Jak twierdzą deweloperzy, XONE ma jednak pewien atut. Według jednego z nich sekwencje, w których występują efekty wykorzystujące dużo pamięci (np. generowanie proceduralne lub śledzenie promieni na powierzchniach parametrycznych), a niewiele jest tekstur i procesów obciążających jednostkę arytmetyczno-logiczną, będą działały szybciej na XONE.
Mimo tych różnic producenci gier są zgodni, że gry multiplatformowe będą wyglądały niemal identycznie. Według niektórych powodem będzie chęć zachowania neutralności w wojnie Microsoft-Sony – „lepiej wykastrować wersję na PS4, niż zajść komuś za skórę”. Inni twierdzą, że w grę wejdzie kwestia opłacalności. Napięte terminy nie pozwolą na opracowanie dwóch znacznie różniących się wersji konsolowej produkcji. Ponadto producenci gier nie mają jeszcze doświadczenia w tworzeniu na konsole nowej generacji. Unikalne zalety obu urządzeń zostaną w pełni wykorzystane dopiero jakiś czas po ich premierze.
Podsumowując, na starcie PS4 będzie sporo mocniejsze od XONE. Nie zmienia to jednak faktu, że gry wydawane na obie konsole nie będą się znacząco od siebie różnić. Z czasem Microsoftowi być może uda się nadrobić zaległości, za sprawą lepszych sterowników oraz obliczeń dokonywanych w chmurze.