autor: Maciej Myrcha
PlayStation 3 w Wielkiej Brytanii za 425 funtów
Dyrektor brytyjskiego oddziału Sony Computer Entertainment, Ray Maguire, w wywiadzie udzielonym redaktorom serwisu Eurogamer, powiedział, iż najnowsze dziecko Sony, PlayStation 3, pojawi się na tamtejszym rynku w cenie 425 funtów brytyjskich. Dodał również, iż jego zdaniem tak niska cena jest po prostu okazyjna.
Dyrektor brytyjskiego oddziału Sony Computer Entertainment, Ray Maguire, w wywiadzie udzielonym redaktorom serwisu Eurogamer, powiedział, iż najnowsze dziecko Sony, PlayStation 3, pojawi się na tamtejszym rynku w cenie 425 funtów brytyjskich. Dodał również, iż jego zdaniem tak niska cena jest po prostu okazyjna.
Według słów Maguire'a, PS3 nie jest drogim urządzeniem, a wprost przeciwnie, konsola jest stosunkowo tania. Jako wytłumaczenie swojego toku myślenia, podał odtwarzacze Blu-ray, które kosztować mają około 600-700 funtów. Konsola, która zawiera w sobie taki odtwarzacz i kosztuje 425 funtów jest po prostu tania. Przypomnijmy, iż podczas tegorocznych targów E3, Sony zapowiedziało sprzedaż "bogatszej" wersji konsoli, wyposażonej w 60GB dysk twardy, w cenie 599 euro czyli około 405 funtów brytyjskich (mowa o Wielkiej Brytanii). Wersja zawierająca 20GB dysk twardy kosztować ma 100 euro mniej, jednak jak informują źródła zbliżone do sprzedawców sprzętu, Sony nie wypuści na rynek brytyjski "odchudzonej" konsoli.
Jak łatwo można policzyć, PS3 w momencie swojego rynkowego debiutu kosztować będzie około 140 funtów więcej niż konkurencyjna konsola Microsoftu, Xbox 360. Co więcej, przedstawiciele giganta z Redmond w rozmowach ze sprzedawcami sprzętu, zapowiedzieli cenę zestawu Xbox 360 plus odtwarzacz HD-DVD na niższym poziomie niż PS3. Ray Maguire broniąc konsoli Sony powiedział, iż "425 funtów to cena z pewnością nie skierowana do masowego użytkownika. Jednak jeśli myślimy o niej, starajmy się spojrzeć całościowo, jako na konsolę oraz odtwarzacz Blu-ray."
Jednak pan Maguire nie wziął chyba pod uwagę faktu, iż wojna między formatami będącymi następcami DVD tak naprawdę dopiero się zaczyna. A nie wiedząc o jej wyniku, trudno inwestować w ciemno. Poczekamy do listopada - zobaczymy.