autor: Karolina Talaga
PlayStation 3 również korzysta ze skradzionych technologii?
W marcu na wewnętrznym spotkaniu zarządu Sony Computer Entertainment z kluczowymi postaciami z firm z całego świata miał odbyć się pokaz konsoli nowej generacji, czyli PlayStation 3. Marzec minął... i cisza – prezentacja PS3 nie odbyła się. Wczoraj natomiast japoński Reuters doniósł, iż SCE oficjalnie podała do wiadomości, że odwołano wcześniej zaplanowaną prezentację.
W marcu na wewnętrznym spotkaniu zarządu Sony Computer Entertainment z kluczowymi postaciami z firm z całego świata miał odbyć się pokaz konsoli nowej generacji, czyli PlayStation 3. Marzec minął... i cisza – prezentacja PS3 nie odbyła się. Wczoraj natomiast japoński Reuters doniósł, iż SCE oficjalnie podała do wiadomości, że odwołano wcześniej zaplanowaną prezentację.
Powodem takiej decyzji, według przedstawicieli Sony, jest „chęć oszczędzenia napięć wydawcom gier oraz nie wywoływanie na nich presji” (cokolwiek by to nie miało znaczyć). W związku z tym pierwszy pokaz PS3 odbędzie się najprawdopodobniej dopiero na targach E3 w maju.
Cóż... dziwne to wytłumaczenie – według agencji Reuters termin marcowego pokazu był o wiele wcześniej ustalony, więc wydawcy gier nie zostali nim zaskoczeni w ostatniej chwili. Nam pozostaje się jedynie domyślać, że prawdziwy powód tej sytuacji tkwi gdzie indziej. Zaledwie trzy dni temu informowaliśmy Was o konsekwencjach nielegalnego używania przez firmę Sony technologii force feedback, czyli o wyroku sądu, który zakazał sprzedaży produktów firmy Sony wykorzystujących właśnie tę technologię. Zatem możemy przypuszczać, że konsola PlayStation 3 miała również wykorzystywać część patentów będących przedmiotem sporu sądowego, a Sony musiało odwołać jej premierę, aby uniknąć konieczności wypłaty kolejnych odszkodowań za naruszenie praw patentowych (do tej pory zasądzono już 90.7 milionów USD).