autor: Marek Grochowski
Piractwo zabija gry komputerowe!
Kevin Cloud, współwłaściciel studia id Software podczas niedawnej konferencji, która odbyła się w teksańskim Dallas w ramach imprezy QuakeCon, stwierdził, że pecetowy rynek gier jest dosłownie zabijany przez piractwo.
Kevin Cloud, współwłaściciel studia id Software podczas niedawnej konferencji, która odbyła się w teksańskim Dallas w ramach imprezy QuakeCon, stwierdził, że pecetowy rynek gier jest dosłownie zabijany przez piractwo.
„To jeden z głównych powodów, dla których twórcy gier przenoszą się na konsole. Problem redukcji piractwa zaprząta umysły wszystkich developerów, ponieważ - jeśli kochasz komputery osobiste, nie możesz patrzeć na to, jak dotyczący ich rynek stacza się coraz niżej.” Jako rozwiązanie dla istniejącej obecnie sytuacji Cloud podaje przykład najpopularniejszego MMORPG świata – World of Warcraft, który udowadnia, że nadal warto inwestować w rozwój produkcji przeznaczonych na „blaszaki”, o ile wprowadzi się do nich odpowiedni system opłat i weryfikacji użytkowników na serwerach.
Kilka gorzkich słów powiedział także Todd Hollenshead, szef id Software: „W około 70% miejsc na kuli ziemskiej nie możesz sprzedać gier w sposób legalny, bo piraci są w stanie pokonać cię twoim własnym produktem.”
Tak niepochlebne zdania o stanie pecetowego rynku nie oznaczają jednak, że znane z produkcji FPS-ów studio zamierza wycofać się z zagrożonej gałęzi przemysłu. Firma nadal zamierza tworzyć gry z myślą o komputerach osobistych, co potwierdziła już zresztą w dniu wczorajszym. Być może zdecyduje się również na wprowadzenie specjalnego systemu dystrybucji swoich dzieł, podobnego do platformy Steam, stworzonej przez specjalistów ze studia Valve.