Pierwsze modchipy przeznaczone dla konsoli Wii poległy w starciu z jej nową wersją
Bardzo szybko pierwsze modchipy stworzone z myślą o konsoli Nintendo Wii, czyli Wiinja, o którym informowaliśmy pod koniec stycznia, i CycloWiz, wydany chwilkę później, stały się bezużyteczne. Wszystko to za sprawą nowej wersji Wii, wprowadzonej do sprzedaży pod koniec zeszłego miesiąca.
Bardzo szybko pierwsze modchipy stworzone z myślą o konsoli Nintendo Wii, czyli Wiinja, o którym informowaliśmy z końcem stycznia, i CycloWiz, wydany chwilkę później, stały się bezużyteczne. Wszystko to za sprawą nowej wersji Wii, wprowadzonej do sprzedaży pod koniec zeszłego miesiąca.
Mianowicie, japońskie Nintendo wprowadziło w niej kilka drobnych zmian. Zabójcze dla modchipów okazało się wyposażenie Wii w inna wersję chipsetu, który od teraz nosi oznaczenie D2B i jest produkowany przez Panasonica. Dla graczy nie oznacza to nic wielkiego – dla piratów wręcz przeciwnie.
Producenci obu wymienionych wyżej urządzeń, mających ułatwić życie piratom, przyznali, że nie są one kompatybilne z nowym chipsetem, a co za tym idzie – nie chcą działać w odpowiedni sposób. Poinformowali jednak, że już rozpoczęli pracę nad ich aktualizacją.