autor: Maciej Myrcha
Phantom coraz ... dalej?
Całkiem prawdopodobne jest, biorąc pod uwagę ostatnie fakty, iż konsola Phantom, zapowiadana jako produkt, który zrewolucjonizuje rynek rozrywki elektronicznej, w ogóle nie ujrzy światła dziennego. No bo powiedzcie sami, jakim niepoprawnym optymistą trzeba być, aby twierdzić, iż posiadanie na koncie bankowym 134 tysięcy USD przy blisko 4 milionach USD zadłużenia, jest sytuacją normalną? A tak właśnie dzieje się z firmą Infinium Labs, odpowiedzialną za cały szum medialny wokół konsoli Phantom.
Całkiem prawdopodobne jest, biorąc pod uwagę ostatnie fakty, iż konsola Phantom, zapowiadana jako produkt, który zrewolucjonizuje rynek rozrywki elektronicznej, w ogóle nie ujrzy światła dziennego. No bo powiedzcie sami, jakim niepoprawnym optymistą trzeba być, aby twierdzić, iż posiadanie na koncie bankowym 134 tysięcy USD przy blisko 4 milionach USD zadłużenia, jest sytuacją normalną? A tak właśnie dzieje się z firmą Infinium Labs, odpowiedzialną za cały szum medialny wokół konsoli Phantom.
O tak sporym zadłużeniu firmy dowiedzieć się można z raportu finansowego sporządzonego dla Securities and Exchange Commission. Włodarze Infinium Labs mówią, iż nie widzą w tym fakcie niczego nadzwyczajnego, co więcej, każda rozwijająca się firma na początku swej działalności przechodzi przez jak to określono "przejściowe trudności" i często przekracza swe możliwości finansowe. Z dalszej lektury raportu finansowego dowiadujemy się, iż Infinium Labs potrzebuje ponad 68 milionów USD przez kolejne 12 miesięcy na swój rozwój. Co ciekawsze, sprzedaż konsoli Phantom szacowana jest w tym okresie na około 35 milionów USD, Infinium Labs planuje więc złożenie wniosków o kolejne pożyczki. Będzie to jednak bardzo trudne biorąc pod uwagę obecną kondycję firmy, która nie dość, że nie przynosi zysków, to jeszcze pogłębia swoje zadłużenie. Tutaj potrzebny jest rzeczywiście dobry biznes plan i ogromna wiara potencjalnego pożyczkodawcy w zysk z inwestycji.
A tak swoją drogą chciałbym zobaczyć to cudo w akcji, bo rzeczywiście Phantom staje się coraz bardziej fantomowy. Przypomnę, iż data premiery konsoli zaplanowana została na 18 listopada - ale czy zostanie dotrzymana? I czy w ogóle Phantom się ukaże?