PEGI wprowadza informacje o mikropłatnościach na okładki gier
Na okładkach wielu europejskich wersji gier brakuje informacji o obecności mikrotransakcji. Lukę tę zauważyła organizacja PEGI, która ogłosiła, że do końca 2018 roku sytuacja ulegnie zmianie.
Organizacja PEGI, zajmująca się przyznawaniem kategorii wiekowych grom wydawanym w Europie, ogłosiła, że do końca 2018 roku na okładkach wielu produkcji dostępnych na Starym Kontynencie pojawi się nowy symbol. Informacja „In-game purchases” zawita na pudełka tytułów zawierających jakiekolwiek mikropłatności.
PEGI nie ukrywa, że jej celem jest przede wszystkim zapewnienie odpowiednich informacji osobom zaopatrującym w gry swoje pociechy. Mowa zwłaszcza o ludziach nieobeznanych w prawach, jakimi rządzi się współczesna branża gier wideo – jak można wyczytać w oficjalnym oświadczeniu, kiedy taki klient zobaczy na pudełku powyższy symbol, powinno to wywołać u niego chęć sprawowania większej kontroli nad tym, co jego dziecko robi przy komputerze lub konsoli.
Jak wykazała ankieta przeprowadzona w maju 2018 roku na terenie Wielkiej Brytanii, Francji, Niemiec oraz Hiszpanii, dwoje na pięcioro rodziców przyznaje, że ich dzieci wydają prawdziwe pieniądze na wirtualne dobra. Należy jednak odnotować, że około 80% z nich zawarło ze swoimi milusińskimi porozumienie i monitoruje ich aktywność poprzez wymaganie zgody na dokonanie każdej transakcji, wyznaczanie miesięcznych limitów lub choćby korzystanie z narzędzi kontroli rodzicielskiej. Jedynie 2% rodziców nie kontroluje wirtualnych wydatków swoich potomków.
Korzystając z okazji, warto przypomnieć, że w lutym 2018 roku na podobny ruch zdecydowała się amerykańska organizacja ESRB. Tamtejszym symbolem „In-game purchases” okraszono okładki wszystkich tytułów oferujących możliwość zakupu waluty premium, lootboksów, bonusowych poziomów, skórek, muzyki, subskrypcji czy nawet przepustek sezonowych oraz płatnych udogodnień.