Pecetowy Bulletstorm bez edytora map

Zaletą niektórych gier powstających na silniku Unreal Engine jest dołączanie do ich pecetowych wersji specjalnego edytora umożliwiającego tworzenie map do rozgrywek sieciowych. Taki prezent otrzymywali między innymi posiadacze kolejnych części Unreal Tournament, można było więc liczyć, że podobnie będzie z Bulletstorm od People Can Fly.

Niestety, zaprzecza temu najnowszy post na oficjalnym forum Epic Games, napisany przez przedstawiciela tej firmy odpowiadającego za kontakty ze społecznością. Zdradził on, że znany wszystkim Unreal Editor nie zostanie udostępniony w pakiecie z grą.

Wszystko dlatego, że twórcy musieli dokonać w programie wielu istotnych modyfikacji, umożliwiających wprowadzenie systemu tzw. skillshotów. Dla niewtajemniczonych dodamy, że polega on na przyznawaniu graczowi określonej liczby punktów za najbardziej wymyślne zabójstwa w trakcie zabawy (potencjał pomysłu pokazuje poniższy filmik – prezentuje on sposób przejścia jednego z poziomów przez użytkownika Adi-INSANE, który przedwczoraj wygrał specjalny konkurs na największą liczbę punktów zdobytych w demie gry w wersji na PlayStation 3). Okazuje się, że wprowadzone zmiany stanęły na przeszkodzie do udostępnienia graczom odpowiednich narzędzi.

Oprócz tego w wiadomości napisano, że dostarczenie edytora byłoby możliwe, ale niewątpliwie odbiłoby się to na jakości samej gry. Deweloper musiał więc dokonać wyboru – skupić się na jej dopracowaniu lub „tracić” cenny czas na przygotowanie specjalnej wersji programu Unreal Editor, uwzględniającej wszystkie modyfikacje. Należy przy tym zauważyć, że daje to pewne nadzieje na jej udostępnienie jakiś czas po wydaniu omawianej pierwszoosobowej strzelaniny.

Bulletstorm zadebiutuje w Europie już 25 lutego w wersjach na PlayStation 3, Xboksa 360 oraz pecety. W naszym kraju tytuł zostanie wydany przez firmę Electronic Arts Polska, która postarała się o jego kinową lokalizację. Oznacza to, że w czasie zabawy usłyszymy oryginalne, angielskie głosy, ze zrozumieniem których nie będziemy mieli jednak problemów za sprawą polskich napisów.