Patrice Désilets pozwał Ubisoft o 400 tys. dolarów i prawa do projektu 1666
Patrice Désilets, czyli ojciec gry Prince of Persia: Sands of Time oraz cyklu Assassin's Creed, pozwał swojego byłego pracodawcę - firmę Ubisoft. Domaga się 400 tys. dolarów odszkodowania oraz możliwości odkupienia projektu 1666, który tworzył dla THQ.
Kilka tygodni firma Ubisoft zwolniła Patrice Désiletsa, czyli dyrektora kreatywnego gry Prince of Persia: Sands of Time oraz kilku pierwszych odsłon cyklu Assassin's Creed. Teraz twórca zamierza walczyć o swoje na drodze sądowej. Domaga się 400 tysięcy dolarów i możliwości wykupienia projektu 1666, nad którym prace zostały jakiś czas temu zawieszone.
Historia między Désiletsem a Ubisoftem jest mocno zaplątana. Twórca przez wiele lat pracował dla wydawcy i odegrał kluczową rolę przy produkcji wielu najcenniejszych marek firmy. W 2010 roku, przed ukończeniem produkcji Assassin’s Creed: Brotherhood, Désilets opuścił szeregi swojego dotychczasowego pracodawcy. Kilka miesięcy później okazało się, że znalazł on zatrudnienie w firmie THQ, dla której od podstaw stworzył studio w mieście Montreal. Tam zajął się on tworzeniem nowej marki w postaci projektu zatytułowanego 1666.
Niestety, THQ popadło ostatecznie w tak poważne tarapaty finansowe, że firma zmuszona była ogłosić bankructwo, a jej aktywa zostały sprzedane na aukcji, mającej pokryć przynajmniej część zobowiązań wydawcy względem wierzycieli. Nabywcą studia w Montrealu okazał się Ubisoft. THQ zapewniało Désiletsowi pełną swobodę kreatywną. Nowy właściciel nie był jednak do tego skory. Wynikł z tego konflikt, który ostatecznie doprowadził do zwolnienia twórcy.
W pozwie Patrice Désilets domaga się 400 tysięcy dolarów. Na sumę tę składają się poniesione przez niego wydatki, odprawa oraz 100 tys. dolarów odszkodowania za podanie przez Ubisoft informacji do prasy, które sugerowały, że Désilets z własnej woli opuścił firmę. Ponadto domaga się możliwości odkupienia praw do projektu 1666, na co pozwalała mu umowa z THQ. Prawnicy Ubisoftu twierdzą natomiast, że nie są związani postanowieniami kontraktu twórcy z jego wcześniejszym pracodawcą. Obie strony spotkają się w sądzie.
Warto na koniec wspomnieć, że dzięki pozwowi poznaliśmy pełen tytuł gry – 1666: Amsterdam. Wiemy więc, że najprawdopodobniej fabuła obracała się wokół epidemii dżumy, która nawiedziła to miasto w latach 1663-1666.