autor: Maciej Myrcha
Patentowa machina Microsoftu nie zwalnia
Gigant z Redmond chcąc się dobrze przygotować na premierę dziecka najnowszego rywala, Sony, robi wszystko, aby przekonać graczy, iż to właśnie Xbox 360 a nie PlayStation 3 jest przyszłością rozrywki elektronicznej. Kilka dni temu informowaliśmy o opatentowaniu przez Microsoft technologii rozpoznawania ruchu, która z dużym prawdopodobieństwem znajdzie zastosowanie w grach wideo.
Gigant z Redmond chcąc się dobrze przygotować na premierę dziecka najnowszego rywala, Sony, robi wszystko, aby przekonać graczy, iż to właśnie Xbox 360 a nie PlayStation 3 jest przyszłością rozrywki elektronicznej. Kilka dni temu informowaliśmy o opatentowaniu przez Microsoft technologii rozpoznawania ruchu, która z dużym prawdopodobieństwem znajdzie zastosowanie w grach wideo, natomiast dzisiaj chcemy wspomnieć o kolejnym patencie związanym z grami.
Patent noszący numer 6,999,083 dotyczy specjalnego trybu, który umożliwi użytkownikom oglądanie przebiegu gier online podobnie jak ma to miejsce podczas transmisji imprez sportowych. Technologia ta znajdzie zastosowanie w przyszłych tytułach przeznaczonych dla konsoli Xbox 360. Dzięki temu rozwiązaniu, gracze, którzy nie biorą aktywnego udziału w rozgrywce będą mogli przyglądać się jej jako widzowie. Będą mogli również przeglądać zapisane, najważniejsze momenty gry, oglądać powtórki akcji oraz dowolnie operować kamerą, czyli rzucać okiem na akcję z dowolnego, wybranego kąta.
Microsoft opisuje to wszystko jako "portal podobny do strony internetowej, oferujący usługi dostępne dla widzów, m.in. terminarz i informacje dotyczące różnych gier oraz wydarzeń a także ilość widzów i uczestników każdej z takich imprez. Portal umożliwia użytkownikowi znalezienie konkretnych gier, oglądanie ich przebiegu oraz przeglądanie informacji dostępnych na ich temat."