Pacific Fighters wylądują w listopadzie

Firma Ubi Soft przedstawiła na swojej stronie internetowej przybliżoną datę premiery swojego nadchodzącego tytułu - Pacific Fighters. Wcześniej Ubi nieco enigmatycznie informowało o planowanym wydaniu gry na jesień 2004 roku. Dzisiaj wiemy już, że produkt trafi do sprzedaży w listopadzie bieżącego roku. Pacific Fighters to nowy, osadzony w czasach II Wojny Światowej, symulator lotniczy, którego motywem przewodnim jest konflikt Japonii ze Stanami Zjednoczonymi na wyspach Pacyfiku.

Teatr zmagań znanej i popularnej serii Olega Maddoxa, IL-2, przenosi się z frontu wschodniego w rejony Oceanu Spokojnego, gdzie alianckie myśliwce i bombowce będą walczyć o dominację z potężnymi siłami powietrznymi floty cesarskiej. Do naszej dyspozycji oddanych zostanie ponad 40 w pełni grywalnych modeli maszyn latających (takich jak np. F6F Hellcat, Supermarine Seafire, SBD Dauntless, A-20 Havoc czy słynne japoński myśliwiec Zero), za pomocą których przyjdzie nam zwalczać różne obiekty nieprzyjaciela, od torów kolejowych przez wojska lądowe aż po pancerniki i samoloty. Biorąc udział w największych bitwach II Wojny Światowej na Pacyfiku (Pearl Harbour, Guadalcanal, Midway czy Iwo Jima) staniemy przed szansą zmiany biegu historii.

Po raz pierwszy w grze z tej serii będziemy zmuszeni „zaprzyjaźnić się” z lotniskowcami, które wymagają nieco odmiennego sposobu startowania i lądowania. W nauce opanowywania samolotu pomogą nam rozbudowane tutoriale. Ponadto, w grze dostępnych będzie wiele stopni trudności oraz opcji realizmu, dzięki czemu program będzie miał szanse przypaść do gustu zarówno młodym adeptom, którzy dopiero rozpoczynają swoją przygodę z lataniem, jak i prawdziwym weteranom, którzy na symulatorach lotniczych zjedli zęby. Mechanika gry będzie mocno przypominać swych poprzedników spod znaku IL-2, możemy się więc spodziewać dużej szczegółowości w przedstawianiu pola walki, dokładny model uszkodzeń oraz AI na dobrym poziomie. Autorzy kuszą nas szesnastoma nowymi mapami, wyposażonymi w atrakcyjną grafikę (bujna roślinność, fale oceanu, objętościowe chmury, etc). Dostępny będzie również epicki multiplayer z wieloma ciekawymi trybami gry, w tym klasyczny dogfight, czy specjalnie przygotowane kampanie dla wielu graczy.

Fanów IL-2 zapewne nie trzeba przekonywać do tej pozycji, seria posiada już wyrobioną markę, zaś twórcy nie straszą nas nadmiernymi zmianami, może poza wymaganiami sprzętowymi. Do uruchomienia Pacific Fighters potrzebować będziemy procesora 1 GHz (2.4 GHz zalecany), 512 MB RAM (1 GB zalecane) i kartę graficzną z 64 MB VRAM na pokładzie (zalecane, a jakże, 128 MB). Nie ma się co dziwić, wystarczy spojrzeć na screeny…