„Przyjąłem wiele ciosów i krytyki”. Bolesne doświadczenia nie przeszkadzają Larsowi Wingeforsowi w szefowaniu Embracer Group i kontynuowaniu wizji firmy
Lars Wingefors przyznaje, że zasługuje na krytykę swoich działań, ale wciąż wierzy w wizję Embracer Group.
Embracer to może nie najbardziej znany wydawca, ale za to firma ma ogromne „zasługi”, jeśli chodzi o dołożenie się do fali masowych zwolnień i zamkniętych studiów (z których niektóre nigdy nie wydały nawet premierowej produkcji). Nie zyskało to grupie przychylności i prezes Lars Wingefors przyznaje, że zasłużył na krytykę swoich działań.
W wywiadzie udzielonym serwisowi GamesIndustry.biz nie mógł nie odnieść się do „restrukturyzacji”, która dotknęła Embracer Group. Samo skasowanie ponad 30 gier zyskało spółce niechęć internautów, ale więcej niepochlebnych opinii wywołało zamykanie studiów i liczne zwolnienia. Co prawda spółka i tak straciła mniej pracowników niż Xbox, ale 1387 poszkodowanych osób to wciąż spora liczba.
Wingefors przyznaje, że była to bolesna lekcja i sprowadziła na niego „wiele ciosów i krytyki”. Dodaje też „pokornie”, że zasługuje na krytyczne uwagi pod swoim adresem – aczkolwiek nadal wierzy w wizję Embracer Group i ma cieszyć się zaufaniem wielu „przedsiębiorców i dyrektorów” spółki.
Jako lider i właściciel czasami musisz wziąć winę na siebie i być pokorny, jeśli popełniłeś błędy i jeśli wiesz, że mogłeś coś zrobić inaczej.
Jestem pewien, że zasługuję na wiele krytycznych uwag, które na mnie spadły, ale nie sądzę, aby mój zespół lub firmy zasługiwały na całą krytykę. Mógłbym sam wziąć na siebie dużą część tej winy. Ale ostatecznie muszę wierzyć w misję, którą wyznaczyliśmy i która jest nadal aktualna, a teraz dążymy do jej spełnienia, tworząc tę [nową] strukturę.
Zwrócił też uwagę, że gdy Embracer poczyniło znaczne inwestycje w latach 2020-2021, decyzje te cieszyły się powszechnym poparciem. Zapewnił także o staraniach poczynionych w celu zabezpieczenia przyszłości tak wielu pracowników, jak to możliwe.
Wingefors potwierdził też słowa Matthew Karcha na temat zakupienia firmy Asmodee (wydawcy gier planszowych), że ta transakcja „wpędziła Embracer Group w długi”. Niemniej prezes spółki uważa, że jest za wcześnie, by mówić, że była to dobra lub zła decyzja.
Niedawno grupa została podzielona na trzy podmioty: wspomniane Asmodee, Coffee Stain & Friends oraz Middle-earth Enterprises & Friends.