autor: Marek Oramus
Oszuści wśród graczy rozprzestrzeniają się niczym wirus
Z przeprowadzonych badań dotyczących oszustów wśród użytkowników platformy Steam wynika, że tendencja do łamania reguł gry rozprzestrzenia się niczym wirus.
Na Uniwersytecie Południowej Florydy przeprowadzono badanie dotyczące aktywności osób uciekających się podczas grania do oszustw. Z analizy obejmującej ponad 12 milionów użytkowników platformy Steam płynie wniosek, że tendencja do łamania zasad rozprzestrzenia się niczym zaraza.
Jak wynika z informacji zdobytych przez badaczy, spośród wszystkich uwzględnionych posiadaczy kont w usłudze firmy Valve, aż 700 tysięcy zostało oznaczonych jako oszuści. Przy wyciąganiu wniosków twórcy analizy kierowali się również danymi dotyczącymi interakcji 10 tysięcy graczy w trakcie rozgrywki na jednym z popularnych serwerów.
Otrzymane rezultaty pokazują, w jaki sposób oszuści są odbierani przez znajomych oraz, czy wywierają niekorzystny wpływ na otoczenie. Otóż zdaniem autorów osoby łamiące przyjęte zasady mają tendencję do zawierania znajomości z innymi użytkownikami zachowującymi się w analogiczny sposób.
Okazało się również, że tendencja do oszukiwania rozprzestrzenia się w podobny sposób jak choroba zakaźna. Istnieje duże prawdopodobieństwo, że jeśli macie wielu kolegów nie przestrzegających reguł gry, to z czasem sami do nich dołączycie. Wydaje się to być oczywiste, zarówno z powodu wywieranej presji, jak i myślenia na zasadzie: „skoro oni mogą, to ja też.”
Z wykorzystywaniem oszustw wiąże się jednak ryzyko wyobcowania ze społeczności. Takie osoby z czasem tracą zdobytych znajomych, znacznie szybciej od pozostałych użytkowników. W związku z tym mamy tendencję do stopniowego odcinania się od niewłaściwych praktyk. Po części rezultat ten jest spowodowany również faktem dążenia osób przyłapanych na stosowaniu oszustw do jak największej ochrony swoich prywatnych danych i tym samym odizolowania się od innych.
Pod względem geograficznym ilość kanciarzy nie pokrywa się z zagęszczeniem danego terytorium. Oznacza to, że w niektórych państwach występuje większe przyzwolenie dla łamania obowiązujących norm. Wśród ciekawych danych warto również wspomnieć o skuteczności stosowanego przez firmę Valve zabezpieczenia VAC – zdaniem autorów analizy wykrywa ono oszustów ze skutecznością na poziomie 65-74 procent.