„Ostatnie 25 minut jest szalone”. Stephen King honoruje hit Netflixa, który jest numerem 1 na świecie
Stephen King zrecenzował kolejny film – tym razem hit Netflixa. Widowisko, które podbija platformę i opowiada o ogromnym rekinie, zbiera jednak słabe opinie wśród krytyków.
Nie samą literaturą Stephen King żyje. Doskonale wiedzą o tym fani, którzy obserwują mistrza horroru na X (dawniej Twitter). We wspomnianym portalu pisarz często dzieli swoimi wrażeniami z obejrzanych filmów oraz seriali. Niedawno autor Miasteczka Salem postanowił zrecenzować widowisko, które podbija Netfliksa – Rekiny w Sekwanie.
Produkcja znajduje się obecnie na pierwszym miejscu w top 10 najpopularniejszych filmów na świecie na wspomnianej platformie. Thriller skupia się na Sophie – pogrążonej w żałobie wybitnej naukowczyni, która odkrywa, że w Sekwanie pojawił się ogromny rekin. Badaczka pragnie uchronić mieszkańców Paryża przed niebezpieczeństwem – zwłaszcza, że w mieście wkrótce ma się odbyć Triathlon.
Oto, jak Stephen King zrecenzował widowisko.
Myślałem, że film Rekiny w Sekwanie będzie tak słaby jak Rekinado, ale Twitter przekonał mnie do obejrzenia i okazało się, że produkcja jest całkiem niezła. Ostatnie 25 minut było szalone.
Choć dzieło zrobiło duże wrażenie na Stephenie Kingu, to niestety równie przychylni wobec filmu nie byli krytycy. W serwisie Rotten Tomatoes hit Netfliksa pozytywnie oceniło jedynie 34% dziennikarzy. Recenzenci wytykają produkcji niechlujne CGI i nieciekawą historię, nazywają dzieło „krwawym, nudnym thrillerem klasy B”. Niektórzy chwalą jednak sekwencje akcji oraz zapierające dech w piersiach ujęcia podwodne.
Bardziej wyrozumiali w stosunku do produkcji Netfliksa są widzowie. Film przypadł do gustu 65% z nich. Poniżej zamieszczamy zwiastun, który pomoże Wam zdecydować, czy sięgnąć po ten tytuł.
Rekiny w Sekwanie – zwiastun
Reżyserem i scenarzystą widowiska jest Xavier Gens. Rekiny w Sekwanie możecie obejrzeć na platformie Netflix.