autor: Dorota Drużko
Nowy Wolfenstein bez Hitlera
Wszyscy, którzy zastanawiali się nad tym, czy B.J. Blazkowicz zmierzy się z samym Adolfem Hitlerem w najnowszej odsłonie Wolfensteina otrzymali odpowiedź na to pytanie podczas tegorocznej edycji QuakeConu. Otóż jak powiedział współwłaściciel i główny grafik studia id Software, Kevin Cloud, twórcy nie mogli juz teraz dodać szefa Nazistów, gdyż musieli zachować coś ekstra na przyszłe edycje.
Wszyscy, którzy zastanawiali się nad tym, czy B.J. Blazkowicz zmierzy się z samym Adolfem Hitlerem w najnowszej odsłonie Wolfensteina otrzymali odpowiedź na to pytanie podczas tegorocznej edycji QuakeConu. Otóż jak powiedział współwłaściciel i główny grafik studia id Software, Kevin Cloud, twórcy nie mogli juz teraz dodać szefa Nazistów, gdyż musieli zachować coś ekstra na przyszłe edycje swojego dzieła. Starsi gracze zapewne pamiętają, że w oryginalnym Wolfensteinie 3D, którego premiera odbyła się przeszło szesnaście lat temu, mieliśmy już okazję stoczyć bitwę z Adolfem występującym w roli jednego z bossów. Dla przypomnienia poniżej zamieszczamy wizerunek tego pana w starym hicie:
Korzystając z okazji Cloud dodał, że tym co tak przyciąga do świata Wolfensteina jest połączenie znanych z podręczników faktów i postaci z fikcją. Wspomniał na przykład o grupie niemieckich opozycjonistów antyhitlerowskich nazywanej przez Gestapo Kręgiem z Krzyżowej, pragnącej obalenia rządów Hitlera, która w grze przekształcona została na uzbrojony ruch oporu toczący otwartą wojnę z Nazistami. Przypomnijmy jeszcze, że Wolfenstein, gdy już będzie gotowy, ukaże się na PC oraz konsolach PS3 i Xbox 360.