autor: Szymon Liebert
Nowy system dystrybucji online z możliwością odsprzedawania gier
W sieci ruszył nowy sklep Green Man Gaming, oferujący gry w dystrybucji elektronicznej. Nie byłoby w tym nic dziwnego gdyby nie fakt, że w przypadku tej platformy, gracze mogą zwracać zakupione produkty za część ceny, co można potraktować jako odpowiedź na handel używanymi wersjami pudełkowych wydawnictw. Z okazji startu w sklepie pojawiło się kilka promocji.
W sieci ruszył nowy sklep Green Man Gaming, oferujący gry w dystrybucji elektronicznej. Nie byłoby w tym nic dziwnego gdyby nie fakt, że w przypadku tej platformy, gracze mogą zwracać zakupione produkty za część ceny, co można potraktować jako odpowiedź na handel używanymi wersjami pudełkowych wydawnictw. Z okazji startu w sklepie pojawiło się kilka promocji.
Green Man Gaming jest czymś pomiędzy standardową platformą dystrybucji w stylu Steama, a systemami wypożyczania gier online. Podobnie jak w przypadku sklepu firmy Valve, nowy pomysł wymaga zainstalowania specjalnego oprogramowania (Capsule), które jednak odpowiada tylko za ściąganie, a nie uruchamianie, czy obsługę kupionych produktów.
Warto dodać, że nowy system korzysta z zabezpieczeń (SecuROM), które zajmują się aktywacją i dezaktywacją kupionych gier. Na razie zakupy można robić tylko za pomocą kart kredytowych i debetowych, a same ceny zostały ustalone w brytyjskich funtach. W ofercie sklepu pojawiło się w sumie 89 tytułów, chociaż jego przedstawiciel zapewnia, że wkrótce będzie ich więcej.
Z okazji startu Green Man Gaming oferuje kilka przyjemnych tytułów, jak: World of Goo, Uplink, czy NecroVisioN: Lost Company, za symboliczną „złotówkę”. Podobno właściciele sklepu podpisali umowy z 26 wydawcami, więc docelowo pojawi się w nim ponad 500 produkcji. Aktualizacji oferty należy spodziewać się w najbliższych dniach lub tygodniach.
Pomysł na możliwość oddawania gier można zobrazować na przykładzie produkcji niezależnej VVVVVV. Tytuł możemy kupić za 9 funtów, pograć jakiś czas, a później odsprzedać za kredyty o równowartości 5 funtów. Jak w prawie każdym systemie lojalnościowym, kredytów nie można wymienić z powrotem na gotówkę i nie zawsze wystarczą one do kupienia nowej gry.