autor: Szymon Liebert
Nowy Need for Speed powrotem do korzeni serii?
Alex Ward z Criterion wystosował dość tajemniczą sugestię w kwestii kierunku, jaki miałaby obrać kolejna odsłona Need for Speed tworzona właśnie przez to studio. Twórca w krótkiej wiadomości zapowiedział powrót do oryginalnej koncepcji gry. Chodzi oczywiście o pierwowzór wydany kilkanaście lat temu, który z hukiem rozpoczął jedną z najważniejszych wyścigowych serii w historii gier elektronicznych.
Alex Ward z Criterion wystosował dość tajemniczą sugestię w kwestii kierunku, jaki miałaby obrać kolejna odsłona Need for Speed tworzona właśnie przez to studio. Twórca w krótkiej wiadomości zapowiedział powrót do oryginalnej koncepcji gry. Chodzi oczywiście o pierwowzór wydany kilkanaście lat temu, który z hukiem rozpoczął jedną z najważniejszych wyścigowych serii w historii gier elektronicznych.
Pierwszy Need for Speed pojawił się w 1994 roku i został wydany na konsolę 3DO. Od tego momentu do dziś pojawiło się naprawdę mnóstwo kolejnych odsłon. Niestety od jakiegoś czasu notują one tendencje spadkowe i są po prostu coraz słabsze. Czy Criterion uratuje tę serię? Powyższe wzmianki pozwalają mieć nadzieję, że tak. Oczywiście, o ile są prawdziwe i rzeczywiście dotyczą projektu studia.
W czerwcu tego roku szef Electronic Arts, John Riccitiello, poinformował, że studio Criterion pracuje nad rewolucyjną produkcją z serii Need for Speed (oprócz niej powstaje kilka innych odsłon). Jak widać, owa „rewolucja” będzie najwyraźniej oznaczała zerwanie z ostatnimi częściami gry i powrócenie bezpośrednio do korzeni. Na razie jednak o samym rzekomym tytule nie mamy żadnych informacji.
Criterion ma na swoim koncie kilka naprawdę dobrych pozycji, w tym tak oryginalne pomysły jak Sub Culture. Najważniejszą serią studia jest oczywiście Burnout. Ostatnią produkcją z tego cyklu jest niezwykle udany Burnout Paradise, dostępny na konsole (Xbox 360, PlayStation 3) i pecety. Warto dodać, że twórcy bardzo wspierają swoje dzieło i wydają do niego mnóstwo (czasem darmowych) rozszerzeń.