Nowi Piraci z Karaibów mają dwie wersje scenariusza - jedna z nich zakłada powrót Johnny’ego Deppa do Disneya
Szanse na powrót Johnny’ego Deppa do Piratów z Karaibów nie są przekreślone. Producent pracuje nad dwiema wersjami scenariusza, a jedna z nich zakłada powrót gwiazdora do franczyzy.
Drogi Disneya i Johnny’ego Deppa rozeszły się po tym, jak była żona Amber Heard oskarżyła gwiazdora o przemoc domową. Po wygranym procesie o zniesławienie aktor powoli wraca jednak do łask w Hollywood, a zgodnie z nowym raportem Variety artysta ma szansę powrócić również do Piratów z Karaibów.
Jak donosi wspominany portal, producent nadchodzącego pirackiego widowiska Jerry Bruckheimer rozwija obecnie dwie wersje scenariusza. Jedna z nich zakłada udział Johnny’ego Deppa. Źródła Variety donoszą, że choć Disney nie rozmawiał jeszcze z gwiazdorem w sprawie powrotu, to „niczego nie można wykluczyć”.
Przypomnijmy, że kilka miesięcy temu sam Jerry Bruckheimer wyjawił, że Johnny Depp to jego dobry przyjaciel i rozmawiał z nim na temat powrotu. Producent wyjawił wtedy, że gdyby to od niego zależało, doprowadziłby do ponownego angażu gwiazdora. Twórca stwierdził, że trzeba poczekać na rozwój sytuacji.
Fakt, że istnieje scenariusz, który zakłada powrót Johnny’ego Deppa, z pewnością jest dobrą wiadomością dla fanów. Trudno przewidzieć, czy Disney dojdzie do porozumienia z aktorem, ale z pewnością wytwórni zależy na tym, by franczyza miała głośne nazwiska, które przyciągną widzów do kin.
Zdjęcia do nowego filmu z pirackiego uniwersum mają się rozpocząć pod koniec 2025 roku.