Nowa ekranizacja Mortal Kombat wyłącznie dla widzów dorosłych
Greg Russo, scenarzysta nadchodzącego filmu Mortal Kombat, zdradził na Twitterze, że nowa ekranizacja kultowego cyklu bijatyk nie będzie szła na kompromisy. Zostanie ona oznaczona kategorią wiekową R i nie zabraknie w niej brutalnych Fatality.
Seria bijatyk Mortal Kombat od swoich początków, które sięgają pierwszej połowy lat 90. ubiegłego wieku, znana jest ze swojej ogromnej brutalności. Niestety, oba filmy kinowe osadzone w uniwersum cyklu, które do tej pory ujrzały światło dzienne, nie do końca mogły ją pokazać. Były one bowiem kręcone pod kategorię wiekową PG-13. Na szczęście dla fanów krwawych mordobić, podejście twórców nowej ekranizacji Mortal Kombat jest zgoła inne. Jak zdradził na Twitterze jej scenarzysta, Greg Russo, film będzie przeznaczony wyłącznie dla widzów dorosłych.
W nadchodzącym filmie Mortal Kombat nie zabraknie chociażby kultowych Fatality będących jedną z wizytówek marki. To pierwszy raz, gdy zagoszczą one na wielkim ekranie. Niestety, Russo nie chciał zdradzić, jakie Fatality znajdą się w produkcji, lecz można już wstępnie szykować się na wyrywanie kręgosłupów oraz odcinanie kończyn.
To nie jedyna informacja związana z nową ekranizacją cyklu Mortal Kombat, która w ostatnich dniach pojawiła się w mediach. Niedawno poznaliśmy również nazwisko aktora zaangażowanego do roli Sub-Zero, czyli jednego z bardziej ikonicznych dla serii wojowników. Jest nim Joe Taslim, indonezyjski dżudoka, którego mogliśmy zobaczyć między innymi w Szybkich i wściekłych 6, Star Treku: W nieznane oraz serialu Wojownik. Tym samym zaprzeczono plotkom sprzed roku, według których w nowym filmie z uniwersum Mortal Kombat mieliśmy nie ujrzeć ani Sub-Zero, ani Scorpiona. W konsekwencji rewelacje o czternastoletnim Raidenie również możemy raczej włożyć między bajki, choć kto wie, być może twórcy jeszcze nas czymś zaskoczą.
Nadchodzący film Mortal Kombat został oficjalnie zapowiedziany w maju bieżącego roku. Jego producentem jest James Wan, znany jako twórca takich obrazów, jak Obecność, Aquaman, Piła czy Szybcy i wściekli 6. Reżyserią zajmie się Simon McQuoid, debiutant na tym stanowisku. Wszystkie zdjęcia do filmu mają zostać zrealizowane w Australii Południowej.