Nigdy więcej rolowania Katamari
17 marca na łamach oficjalnej strony internetowej traktującej o pozycjach Katamari Damacy oraz We Love Katamari, ukazała się informacja o rozwiązaniu zespołu odpowiedzialnego za jedną z najbardziej dziwacznych serii w historii gier video. Tym samym prawdopodobieństwo powstania kontynuacji historii Króla Kosmosu i jego pomocnika Księcia stopniało praktycznie do zera.
17 marca na łamach oficjalnej strony internetowej traktującej o pozycjach Katamari Damacy oraz We Love Katamari, ukazała się informacja o rozwiązaniu zespołu odpowiedzialnego za jedną z najbardziej dziwacznych serii w historii gier video. Tym samym prawdopodobieństwo powstania kontynuacji historii Króla Kosmosu i jego pomocnika Księcia stopniało praktycznie do zera.
Sytuacja ta nie powinna być zaskoczeniem dla osób, które wczytywały się w różnego rodzaju wywiady przeprowadzane z twórcą serii, Keita Takahashim. Powtarzał on wielokrotnie, że nigdy nie chciał tworzyć sequela Katamari Damacy, a fakt, że takowy powstał był jedynie efektem nacisków ze strony wydawcy, firmy Namco. Wynika z tego, że Me and My Katamari (specjalna edycja przygotowana z myślą o PSP przez odrębne studio) będzie ostatnią grą z serii. Amerykańscy gracze będą mogli przetestować ją już 21 marca.
Nie oznacza to jednak, że Takahashi zrezygnuje z produkowania gier. Według oficjalnego stanowiska firmy, Profesor Katamari (takim pseudonimem ochrzczony został Takahashi) pracuje już, wraz z innym zespołem, nad zupełnie nowym projektem. Nie będziecie rolować w nim żadnych rzeczy ani niczego powiększać, ale z pewnością was zainteresuje – można wyczytać na podanej wyżej stronie.