(Nie)zapomniane serie gier, którym potrzebne drugie życie
Remaki gonią remastery w kalendarzu premier. Często odświeżane są gry relatywnie nowe, a niektóre klasyczne serie tkwią w zapomnieniu, choć przydałoby im się drugie życie. O takich cyklach rozmawiali nasi redaktorzy w 23. odcinku podcastu GRYOnline.pl.
Nostalgia to dziwne uczucie. Nierzadko wydaje nam się, że tęsknimy za czymś – za grą, filmem, książką etc. – a tak naprawdę „kucno” nam do dawnych, często beztroskich czasów i ludzi z nimi związanych. Nie oznacza to jednak, iż dzieła zajmujące prominentne miejsce w naszej pamięci są słabe.
W szczególności wykorzystują to twórcy gier, regularnie raczący nas rozmaitymi remake’ami, remasterami bądź portami. Nasza nostalgia ma im umożliwić łatwy zarobek. Dlatego też w ostatnich latach ukazały się odświeżone wersje Diablo II, Mafii, Dead Space, Resident Evil 2 czy Final Fantasy VII.
Mógłbym wymienić znacznie więcej produkcji, niemniej nie wszystkie, którym się to należy, otrzymały remake, remaster bądź reboot. Właśnie o takich „niewskrzeszonych” seriach podyskutowali Michał Mańka, Karol Laska i Adam Zechenter w dwudziestym trzecim odcinku podcastu GRYOnline.pl. Podobnie jak poprzednich epizodów, wysłuchacie go w serwisach YouTube, Spotify, Apple Podcast i Anchor.fm. Linki do nich znajdziecie poniżej.
Podcast GRYOnline.pl w YouTube
Podcast GRYOnline.pl w Spotify
Podcast GRYOnline.pl w Apple Podcast
Podcast GRYOnline.pl w Anchor.fm
Nie chcąc wyjawić zbyt wiele, zdradzę jedynie, że na tapet zostały wzięte cykle takie jak m.in. Heroes of Might and Magic, Dungeon Keeper, Star Wars: Jedi Knight, Icewind Dale, Rayman, Mortyr czy Castlevania. Warto także dodać, że do stworzenia remake’u bądź remastera nie zawsze wystarczają dobre chęci i odpowiednio duże zasoby finansowe – czasem murem nie do przebicia okazuje się licencja na daną markę. Dlatego właśnie prawdopodobieństwo powstania odświeżonej wersji Bitwy o Śródziemie czy Powrotu króla jest bliskie zeru.
Następnych epizodów podcastu GRYOnline.pl możecie się spodziewać – tradycyjnie już – w kolejne piątki.