Nie znajdziesz drugiej tak oryginalnej myszki. Ten sprzęt wygląda jak żywcem wyjęty z filmów o Obcym
GravaStar to producent, którego sprzęt przykuwa uwagę wyglądem. Świetnym przykładem jest piękna myszka Mercury M2.
Myszki nie zawsze muszą być tylko praktyczne. Czasem możemy pozwolić sobie również na coś, co wygląda interesująco. W takim przypadku na ratunek przychodzi marka GravaStar, która specjalizuje się w produkcji elektroniki w niecodziennym wydaniu.
Lubisz nowoczesny wygląd? GravaStar przychodzi na ratunek
Jakiś czas temu w odmętach Amazona natrafiłam na wyjątkową ładowarkę od nieznanej mi firmy GravaStar. Wyjątkową, bo wyglądem przypominała małego, uroczego robota. Po chwili szperania w Internecie odkryłam, że to urządzenie stanowi zaledwie wierzchołek góry lodowej, a ów producent ma w swojej ofercie wiele produktów o futurystycznym designie.
Muszę przyznać, że estetyka ta bardzo mi się podoba. W połączeniu z faktem, że owe produkty mają bardzo przyzwoitą specyfikację, wydają się one godne uwagi.
Mercury M2 wygląda jak urządzenie z filmów science fiction.
Mercury M2 to nie tylko piękno, ale również solidne wykonanie
Mercury M2 to myszka, obok której trudno przejść obojętnie. Jej stylistyka przywodzi mi na myśl filmy z serii Obcy. Jej ażurowa konstrukcja sprawia, że jest niezwykle lekka (waży zaledwie 79 gramów). Oczywiście od Waszych preferencji, czy jest to zaleta, czy wada. Pod zewnętrzną częścią „gryzonia” znajduje się m.in. element odpowiadający za świecenie.
Dużą zaletą tego modelu jest również bezprzewodowość, którą szczególnie docenią osoby korzystające z laptopów. Nie będziecie również musieli martwić się o czułość (i nie mówię tutaj o uczuciach). Mamy tutaj bowiem do czynienia z sensorem optycznym o imponującej rozdzielczości 26000 DPI. „Gryzoń” sprawdzi się zatem znakomicie w sieciowych strzelankach, gdzie od precyzji zależy Wasze wirtualne życie.
Zastanawiacie się, ile kosztuje takie małe cudo? Sprzęt GravaStar nie należy do najtańszych, ale w tym przypadku mówimy o urządzeniu, które ma nam towarzyszyć przez wiele lat, więc warto odżałować trochę pieniędzy. Konkretnie: 392,95 zł.
Ten materiał nie jest artykułem sponsorowanym. Jego treść jest autorska i powstała bez wpływów z zewnątrz. Część odnośników w materiale to linki afiliacyjne. Klikając w nie, nie ponosisz żadnych dodatkowych kosztów, a jednocześnie wspierasz pracę naszej redakcji. Dziękujemy!