autor: Daniel Sodkiewicz
Nie taki gracz komputerowy straszny jak go malują
ESA (Entertainment Software Association) - stowarzyszenie skupiające amerykańskich twórców i wydawców gier, na podstawie własnych badań postanowiło obalić stereotyp amerykańskiego gracza. Siedzący przed monitorem okularnik, zakompleksiony brzydal, czy pryszczaty chudzielec to nie jedyni miłośnicy wirtualnej rozgrywki. W USA po gry komputerowe sięgają dosłownie wszyscy.
ESA (Entertainment Software Association) - stowarzyszenie skupiające amerykańskich twórców i wydawców gier, na podstawie własnych badań postanowiło obalić stereotyp amerykańskiego gracza. Siedzący przed monitorem okularnik, zakompleksiony brzydal, czy pryszczaty chudzielec to nie jedyni miłośnicy wirtualnej rozgrywki. W USA po gry komputerowe sięgają dosłownie wszyscy.
Przeciętny amerykański gracz, spędza trzy razy więcej czasu na takich zajęciach jak uprawianie sportu, wolontariat, czytanie, czy chodzenie do kościoła, niż „traci” go na gry video. Średnio, gracze amerykańscy wykazują się aktywnością w innych dziedzinach niż gry przez 23,4 godziny tygodniowo, poświęcając w tym czasie jedynie 6,8 godzin na multimedialną rozgrywkę (niecała godzina dziennie!). Ci zaś, którym granie pochłania 11 lub więcej godzin tygodniowo, starają się 34,5 godzin w ciągu siedmiu dni przeznaczyć na wymienione wcześniej rodzaje aktywności pozakomputerowej.
Jak przekonuje Douglas Lowenstein, dyrektor EAS: „Gracze są wśród nas. Są nimi zarówno nasi przyjaciele, sąsiedzi, współpracownicy, dzieci i krewni. Gry komputerowe to jeden z elementów kultury współczesnego człowieka, dzięki którym może on urozmaicić swój monotonny tryb życia. Każdy z nas ma prawo zagłębić się w fantastyczny świat multimedialnej rozgrywki ”.
Co jednak najważniejsze, amerykańscy gracze w bardzo umiarkowany sposób korzystają z dobrodziejstw dzisiejszej techniki, dbając o własną kondycję fizyczną. Ponad 79 procent z nich deklaruje wykonywanie prostych ćwiczeń gimnastycznych lub uprawianie konkretnej dziedziny sportu, przez minimum 20 godzin miesięcznie (w przeliczeniu będzie to np. pięć jednogodzinnych treningów na siłowni w tygodniu).
A tak prezentują się szczegółowe wyniki badań ESA:
- 45% ankietowanych regularnie udziela się w pracach (jako wolontariusze) niezwiązanych z komputerami przez 5,4 godziny na miesiąc.
- 61% graczy zaangażowanych jest w działalność religijną przez co najmniej kilka godzin miesięcznie.
- 93% graczy czyta codziennie gazety, podczas gdy 62% uczestniczy w takich kulturalnych wydarzeniach jak: wizyty w teatrze, muzeum, czy na koncercie.
- 50% ankietowanych spędza sporo czasu na rozwijaniu swoich zdolności w malowaniu, pisaniu i graniu na instrumentach muzycznych.
- 94% graczy regularnie śledzi wydarzenia (na świecie i w USA), a 78% ankietowanych, którzy mają prawo głosu w powszechnych wyborach, deklaruje uczestnictwo w elekcjach.
Wszelkie dane pochodzą z przeprowadzonych we wrześniu 2004 roku badań, w których uczestniczyło 802 dorosłych obywateli Stanów Zjednoczonych.