Newsroom Wiadomości Najciekawsze Komiksy Tematy RSS
Wiadomość promocje 27 stycznia 2025, 13:47

Nie płakałem przy Titanicu, ale przy tej scenie z Dragon Balla już tak. Figurka Piccolo i Gohana wywołuje u mnie gęsią skórkę

Mężczyźni może i nie płaczą na Titanicu, ale Dragon Ball potrafi wywołać łzy wzruszenia. W moim przypadku zdecydowanie jest to jeden z najważniejszych momentów w relacji Gohana i Piccolo.

Źródło fot. Ichibansho; Bandai Spirits Masterlise; materiały promocyjne
i

Już dawno przekroczyłem trzydziestkę, ale do dzisiaj Dragon Ball jest jednym z moich ulubionych seriali. Jako dorosły mogłem sobie pozwolić na mangi i figurki, a ostatnio całkowicie przypadkiem trafiłem na komplet dwóch statuetek, które sprawiły, że ponownie obejrzałem jedną z najlepszych sag w anime i przewertowałem kartki mangi. Gdy patrzę na Piccolo osłaniającego swoich ciałem Gohana, trudno mi się nie wzruszyć.

Epicki moment z Dragon Balla zaklęty w figurce

Moment, który definiuje Dragon Balla

Uwielbiam Dragon Balla z wielu powodów. Jednym z nich są emocje, jakie uwydatniają się dzięki japońskim aktorom głosowym i muzyce. Ładunek jest tak ogromny, że emocjonalne odłamki do dzisiaj potrafią mocno poharatać po twarzy. Widziałem wszystko kilkadziesiąt razy, znam dokładnie przebieg historii, a i tak gdy widzę Piccolo biegnącego, żeby zasłonić Gohana przed atakiem Nappy, to nie potrafię pozostać obojętnym.

Źródło: Ichibansho; Bandai Spirits Masterlise; materiały promocyjne - Nie płakałem przy Titanicu, ale przy tej scenie z Dragon Balla już tak. Figurka Piccolo i Gohana wywołuje u mnie gęsią skórkę - wiadomość - 2025-01-27
Źródło: Ichibansho; Bandai Spirits Masterlise; materiały promocyjne

Oczywiście w pewnym sensie zabawne jest, że wspomnienia Piccolo z synem Goku, które go wzruszają, dotyczyły, co tu ukrywać, znęcenia się nad dzieckiem. To jednak Dragon Ball i jego dziwne zasady świata, a dla Piccolo to była pierwsza prawdziwa relacja z człowiekiem. Bo z Son Goku łączyła go wyłącznie rywalizacja, a z Gohanem połączył się na poziomie emocjonalnym i czuł się za niego odpowiedzialny, nawet jeśli próbował to ukrywać.

Źródło: Dragon Ball Z; Daisuke Nishio; Toei Animation; 1989 - Nie płakałem przy Titanicu, ale przy tej scenie z Dragon Balla już tak. Figurka Piccolo i Gohana wywołuje u mnie gęsią skórkę - wiadomość - 2025-01-27
Źródło: Dragon Ball Z; Daisuke Nishio; Toei Animation; 1989

No właśnie próbował do ostatniego momentu. Gdy życie Gohana było zagrożone, rzucił się do pomocy i zasłonił dziecko swoim ciałem. Efekt widzimy nawet na figurce: twarz Piccolo z grymasem bólu, zniszczone ubranie i poranione ciało, a za nim bezpieczny, ale przerażony Gohan. Nawet patrząc na figurkę, mam przed oczami całą scenę wraz z kultowym kadrem, gdy światło ataku Nappy dominuje całą kolorystykę i widzę krzyczącego Piccolo osłaniającego Gohana.

Dzięki tej figurce możemy poczuć ciarki

Najlepsza przemiana złoczyńcy

Relacja Piccolo z Gohanem jest dla mnie bardzo ważna, bo stanowi świetnie zrobioną przemianę złoczyńcy w kogoś lepszego. Według mnie Piccolo w ten sposób odnajduje swoją własną ścieżkę i oddziela siebie od dziedzictwa Piccolo Daimao. Być może wcześniej uważał, że musi podążać śladami ojca, ale czas spędzony z Gohanem pokazał, iż nie musi tak być.

O tym, jak ważny dla Gohana stał się Piccolo, mówi samo zachowanie młodego pół-Saiyanina. Nie tylko jego przypływ emocji, ale i przyszłe zachowanie, gdy do walki zawsze będzie zakładał strój nameczański.

Rose i Jack z Titanica nie mają nawet podejścia do Piccolo i Gohana. Gdy uważający się za demona bohater osłania syna swojego największego wroga, mam ciarki. Nawet nie muszę widzieć tej sceny i wystarczy, że sobie o niej przypomnę. Ten sam efekt wywołują u mnie figurki, które wyglądają niczym żywcem wyjęte z anime lub mangi. I wbrew pozorom nie kosztują aż tak dużo, bo na niemieckim Amazonie znajdziemy je za 366,64 zł już z opłatą za dostawę. Szykuje się powiększenie kolekcji o naprawdę istotny moment.

Amazon dba o fanów Dragon Balla takimi ofertami

Ten materiał nie jest artykułem sponsorowanym. Jego treść jest autorska i powstała bez wpływów z zewnątrz. Część odnośników w materiale to linki afiliacyjne. Klikając w nie, nie ponosisz żadnych dodatkowych kosztów, a jednocześnie wspierasz pracę naszej redakcji. Dziękujemy!

Zbigniew Woźnicki

Zbigniew Woźnicki

Przygodę z publicystyką i pisaniem zaczął w serwisie Allegro, gdzie publikował newsy związane z grami, technologią oraz mediami społecznościowymi. Wkrótce zawitał na GRYOnline.pl i Filmomaniaka, pisząc o nowościach związanych z branżą filmową. Mimo związku z serialami, jego serce należy do gier wszelakiego typu. Żaden gatunek mu nie straszny, a przygoda z Tibią nauczyła go, że niebo i muzyka w grach są całkowicie zbędne. Przed laty dzielił się swoimi doświadczeniami, moderując forum mmorpg.org.pl. Uwielbia ponarzekać, ale oczywiście konstruktywnie i z umiarem. Na forum pisze pod ksywką Canaton.

więcej