„Nie chcę, żeby AMD było tylko dla osób, które stać na Porsche i Ferrari”. Wiceprezes AMD sugeruje, że firma odpuści walkę z Nvidią
AMD nie chce walczyć z Nvidią na polu high-endowych kart graficznych. Producent zamierza skupić się na jak najszerszej ofercie i wypuszczaniu kart także dla mniej zamożnych graczy.
Karty graficzne AMD nie cieszą się dużą popularnością, co pokazały ostatnie wyniki finansowe firmy. Wymusiło to na producencie zmianę strategii. Nowe podejście przedstawił wiceprezes AMD, Jack Huyhn. Zdradził, jak widzi przyszłość firmy i odpowiedział na pytanie, czy AMD dalej będzie próbowało konkurować z Nvidią na najdroższe i najmocniejsze karty graficzne (vide Tom’s Hardware).
AMD odpuszcza walkę z Nvidią na rzecz udziałów w rynku
W trakcie rozmowy z Jackiem Huyhnem, Paul Alcorn z Tom’s Hardware stwierdził, że część entuzjastów martwi się, iż AMD zamierza odpuścić rywalizację z Nvidią. Niestety dla nich Huyhn potwierdził te domysły, oznajmiając, że firma nie jest zainteresowana walką o małe udziały w rynku. Nawet jeśli w końcu AMD wygra z Nvidią, to może nie znaleźć partnerów do współpracy.
Jack Huyhn stwierdził, że jeśli dla przykładu AMD będzie miało tylko 10% udziałów, to deweloperzy nie będą chętni, żeby optymalizować swoje oprogramowanie pod Radeony. Natomiast przedstawienie strategii pozwalającej zdobyć około 40% udziałów będzie bardziej przekonujące w kontekście tego, aby nowe gry i aplikacje były przygotowywane także pod podzespoły od AMD.
Jednak to inne słowa Huyhna mogły zdradzić, że AMD planuje zmianę strategii i woli skupić się na tańszych kartach graficznych, co może spopularyzować Radeony wśród mniej zamożnych graczy, chcących zbudować swój pierwszy komputer lub wymienić podzespoły w obecnym.
Nie chcę, żeby AMD było tylko dla osób, które stać na Porsche i Ferrari. Chcemy stworzyć systemy gamingowe dla milionów użytkowników.
To potwierdzałoby ostatnie doniesienia dotyczące budżetowych Radeonów. AMD miałoby szykować modele RX 7400 i RX 7300 korzystające z architektury RDNA 3 i układu NAVI 33. Z jednej strony decyzja producenta może zwiększyć wybór kart graficznych ze średniej lub niskiej półki cenowej. Z drugiej strony entuzjaści pozostaną wyłącznie w kręgu zainteresowań Nvidii, chyba że Intel postanowi dołączyć do wyścigu za sprawą serii Arc.