Netflix znów chce podnieść ceny. W 2024 roku gigant streamingu wraca do „standardowego podejścia” w kwestii podwyżek
Wszystko wskazuje na to, że subskrybenci Netfliksa w 2024 roku będą musieli zapłacić więcej za dostęp do platformy. Ma to związek z przemianami w branży medialnej.
Netflix wydaje się nie przejmować negatywnymi opiniami na temat jakości swojej oferty i już wkrótce może podnieść ceny subskrypcji. Tak uważają analitycy z firmy UBS Securities. Jak donosi Variety, specjaliści sądzą, że gigant streamingu wprowadzi podwyżki jeszcze w 2024 roku.
Ma to związek z przemianami w mediach, a dokładnie tym, że tradycyjna telewizja zalicza kolejne spadki oglądalności. Netflix najprawdopodobniej to wykorzysta, a podnosząc ceny, przyspieszy wzrost swoich zysków. Szacuje się, że dzięki temu, iż użytkownicy serwisu zapłacą więcej, oraz dzięki wpływom z reklam, wzrost przychodów Netfliksa w 2024 roku będzie o 15% wyższy.
Greg Peters, CEO Netfliksa, wyjawił, że w 2023 roku firma „w dużej mierze” wstrzymała się z podwyżkami cen. Przez ostatnie miesiące miała bowiem miejsce walka ze współdzieleniem kont, a na niektórych rynkach wprowadzono pakiety z reklamami. Teraz strategia jest nieco inna i gigant streamingu wróci do standardowego podejścia do podwyżek – takiego, jakie gigant stosuje w USA, Wielkiej Brytanii i Francji.
Będziemy nadal monitorować inne kraje i oceniać, kiedy dostarczymy wystarczającej wartości rozrywkowej, aby prosić klientów, by zapłacili nieco więcej, byśmy my mogli inwestować w więcej wspaniałych filmów, seriali i gier.
Netflix nie ogłosił jeszcze żadnych konkretnych planów podwyżek, ale, sądząc po wypowiedzi Petersa, możemy się spodziewać, że nastąpią one w 2024 roku.