Nasz człowiek w Białym Domu

Miłą sercu każdego gracza ciekawostkę można dostrzec w opisach zamieszczanych przez większość zagranicznych agencji informacyjnych dotyczących dopiero co zaprzysiężonego prezydenta USA. Otóż John W. Bush znany pod pieszczotliwą ksywą Junior wprowadza nowy zwyczaj w mury budynku znajdującego się przy Pensylwania Avenue. Polega on na codziennej dwugodzinnej sjeście, w trakcie której przywódca największego światowego mocarstwa m.in. oddaje się pięknej rozrywce jaką są gry komputerowe. Nasz wywiad intensywnie pracuje nad ustaleniem jego ulubionych tytułów, a na razie pozostaje mieć nadzieję, że nie jest to „Globalna Wojna Termonuklearna”...