Następca Xboxa?

Tak, nie przesłyszeliście się. Microsoft pracuje nad następcą Xboxa. Trochę to dziwne, zważając na fakt, że Xbox nie miał jeszcze swojej premiery.

Nazwa kodowa urządzenia to HomeStation. Celowo nie użyłem słowa „konsola”, ponieważ HomeStation nie będzie miał z nią wiele wspólnego, przynajmniej z formą, w jakiej znane są dzisiejsze konsole.

Najważniejszą cechą urządzenia to fakt, że będą na nim działały gry zarówno z Xbox’a jak z PC. Jednak to nie wszystko. Jak na prawdziwy multimedialny „kombajn rozrywkowy” przystało na HomeStation będziemy mogli posłuchać muzyki we wszelakich formatach jak np. CD-Audio, MP3, WMA, DVD-Audio, pooglądać filmy zapisane na płytach DVD, szurfować po Internecie, odbierać maile, oglądać telewizję cyfrową, podłączać wszelkiego rodzaju odtwarzacze CD i MP3, kamery i aparaty cyfrowe, telefony komórkowe i notatniki korzystające z technologii HomeRF lub BlueTooth oraz podgrzewać jedzenie jak w kuchence mikrofalowej. No z tym ostatnim to żartowałem, ale i tak liczba zastosowań jest imponująca.

HomeStation ma być hybrydą Xboxa i PC, jednak pozbawioną możliwości rozbudowy. Wewnątrz urządzenia znajdziemy procesor graficzny z rodziny GeForce (4?), oraz układ logiczny nForce, oba od nVidii. O pozostałych parametrach nie wiadomo jeszcze nic, ale prawdopodobnym wydaje się fakt, iż w związku z tym, że nVidia i AMD współpracują ze sobą ściśle i nawzajem wykorzystują swoje technologie w HomeStation może znajdziemy główny procesor właśnie od AMD. Jednak są to tylko domysły.

Co do systemu, który będzie obsługiwał „domową stację rozrywki” wydaje się, że będzie to odpowiednio zmodyfikowana wersja Windows XP.

Niektórym z nas może wydawać się to dziwne, że jeszcze nie miała miejsca premiera Xboxa a już pracuje się nad kolejnym urządzeniem. Ale tak to już w dzisiejszych czasach jest, że w momencie wypuszczenia na rynek danego produktu (z branży elektronicznej) już prowadzone są prace nad kolejnymi i to 2 generacje w przód. Zresztą wystarczy popatrzyć do innego potentata w tej dziedzinie, firmę Sony. W momencie, gdy do sklepów trafiało PlayStation 2 już od pewnego czasu trwały prace nad PlayStation 3. A swoją drogą to nazwa HomeStation z czymś mi się kojarzy, tylko nie wiem z czym. Hmm…