Nadchodzi Eastshade, czyli gra o malarzu próbującym odkryć sekrety magicznej wyspy
Zapowiedziano grę eksploracyjną Eastshade. Zwiedzimy w niej pełną sekretów wyspę, której piękno spróbujemy uchwycić, malując farbami obrazy. W rozgrywce istotną rolę odegrają także interakcje z postaciami niezależnymi oraz system rzemiosła (craftingu), za pomocą którego skonstruujemy przedmioty pomagające nam pokonać przeszkody terenowe.
Gry eksploracyjne zrobiły się ostatnio bardzo modne, ale większość z nich sprowadza się tylko do zwiedzania lokacji i chłonięcia historii. Dlatego z ciekawością witamy zapowiedzi przedstawicieli tej kategorii, którzy próbują czegoś bardziej ambitnego. Do tej grupy zalicza się ujawniony właśnie projekt Eastshade. Zaoferuje on elementy tradycyjnej rozgrywki oparte na systemie craftingu, a istotną rolę w zabawie odegra malowanie przez graczy farbami obrazów, odtwarzających odwiedzane lokacje. Gra ma się ukazać na początku przyszłego roku i w pierwszej kolejności trafi tylko na pecety, ale po ukończeniu wydania komputerowego twórcy chcą przenieść swoje dzieło także na konsole. Za projekt odpowiada nowy zespół, który nazwano po prostu Eastshade Studios.
Akcja toczyć się będzie w spokojnej magicznej krainie. Wcielimy się w podróżującego malarza, który przybywa na tytułową wyspę Earthshade, słynącą z pięknych widoków. Naszym głównym zadaniem będzie uchwycenie urody lokalnej przyrody za pomocą farb, ale szybko zaczniemy także wchodzić w interakcje z mieszkańcami. Poznamy ich historie oraz problemy. Nawiążemy przyjaźnie i spróbujemy udzielić pomocy osobom jej potrzebującym.
Ponadto wyspa kryć będzie wiele sekretów, a początkowo duże jej połacie okażą się niedostępne dla bohatera. Zmuszeni zostaniemy więc do wymyślania sposobów na pokonanie naturalnych przeszkód stojących nam na drodze, co często wymagać będzie zgromadzenia odpowiednich surowców i połączenia ich w przydatne przedmioty za pomocą systemu craftingu. Ponadto nasze działania oraz decyzje będą miały istotne konsekwencje i ukształtują dalsze losy lokalnej ludności.
Zamiast jednej dużej historii autorzy zamierzają zaoferować spory zestaw mniejszych opowieści, powiązanych z konkretnymi mieszkańcami wyspy. Interakcje z nimi odbywać się będą zarówno za pomocą rozgałęziającego się systemu dialogów, jak i poprzez konkretne działania gracza. Wpływać na nich będą także nasze obrazy. Mechanizmy ich tworzenia mają być proste. Otrzymamy interfejs pozwalający na złapanie w ramkę dowolnego fragmentu otoczenia, a bohater sam potem wykona wszystkie potrzebne ruchy pędzlem.
Wszystko to ukazane zostanie za pomocą atrakcyjnej trójwymiarowej oprawy graficznej. Jej jakość nie jest zaskoczeniem, bo główny projektant, czyli Danny Weinbaum, ostatnie lata spędził jako grafik 3D pracujący przy wysokobudżetowych produkcjach, takich jak inFAMOUS: Second Son.