autor: Maciej Myrcha
Na pirata nie ma bata - gry do DS do ściągnięcia z sieci
Nie tak dawno informowaliśmy Was, iż piraci rozpracowali sposób na wyciągnięcie danych z dysków UMD a w Internecie pojawiły się obrazy gier z PSP w formacie ISO. Według plotek, hackerzy już pracują nad możliwością "odpalania" ich z tzw. memory sticków. Te niechlubne praktyki dotknęły również konsolę Nintendo DS, do której nielegalne gry już można pobrać z sieci.
Nie tak dawno informowaliśmy Was, iż piraci rozpracowali sposób na wyciągnięcie danych z dysków UMD a w Internecie pojawiły się obrazy gier z PSP w formacie ISO. Według plotek, hackerzy już pracują nad możliwością "odpalania" ich z tzw. memory sticków. Te niechlubne praktyki dotknęły również konsolę Nintendo DS, do której nielegalne gry już można pobrać z sieci.
Piratom udało się opracować sposób "odzyskania" gier z konsoli DS, które następnie zostają udostępnione w Internecie. W ten sposób do sieci wyciekły m.in. Nintendogs czy Super Mario 64 DS. Wszyscy, którym uda się pobrać gry z sieci, mogą następnie zapisać je na specjalnie zaprojektowanych pamięciach flash i uruchomić w DS. Karty dostępne są w dwóch "rozmiarach", 512MB oraz 1GB, i pozwalają na późniejsze "dogrywanie" nowych tytułów.
Zobaczymy jak Nintendo poradzi sobie z tym problemem. Jej rywal, firma Sony, w przypadku PSP wypuściła nowy firmware, który uniemożliwia uruchomienie pirackich wersji gier, ale gracze po prostu nie aktualizowali swoich konsol. Kolejnym krokiem w walce z piratami było umieszczenie w najnowszych produkcjach wymagania zainstalowania nowego softu. Ale i to zabezpieczenie piraci z pewnością obejdą. Jak na razie w meczu piraci/hackerzy vs. Nintendo/Sony zdecydowanie prowadzą ci pierwsi.