autor: Redakcja GRYOnline.pl
Myśli nieprzemyślane - Coś wielkiego (o grach)
„Polecam uwadze czwartą edycję naszej Wielkiej Encyklopedii Gier, która pojawi się w Empikach i w kioskach już w najbliższy wtorek – 29 listopada. Rzecz jest naprawdę wielka, bez fałszywej skromności: ponad 6 tysięcy opisanych gier”.
Minął tydzień, nadszedł czas na rozwiązanie Okrrrutnego Konkursu. :-) Był on trudny, ale poziom prezentowany przez zawodników każe zastanowić się, czy podobne konkursy w przyszłości nie powinny być jeszcze trudniejsze... ;-) Oto rozwiązanie zagadki:
Zasady punktowania odpowiedzi przyjąłem następujące: dobrze podany tytuł to 1 punkt, źle podany tytuł to punkt w plecy, tytuł ‘prawie’ dobry (np. sam WoW zamiast WoW: Burning Crusade) to zero punktów. Można było zdobyć więc maksymalnie 18 punktów. W sumie otrzymałem odpowiedzi od 57 osób – wydaje się, że ci z Was, którzy nie odgadli (lub sądzili, że odgadli) przynajmniej kilkunastu gier, w ogóle z wysyłaniem maila przeważnie się nie fatygowali. Największe trudności sprawiło samo tło z Vanguarda – rozpracowało je 8 osób. Niewiele więcej poradziło sobie z figurką z Cywilizacji IV – 10 osób. W tym drugim przypadku próbowaliście nader często typować Age of Empires III lub nawet Children of the Nile. Niemniej jednak wiele osób zdumiewająco dobrze sobie poradziło – do tego stopnia, że aby zmieścić się w pierwszej dziesiątce, należało zdobyć przynajmniej 14 punktów. Oto jak się pierwsza dziesiątka prezentuje:
+1 | 0 | -1 | suma | ||
1. | Katarzyna | 18 | 0 | 1 | 17 |
2. | Adam | 17 | 0 | 0 | 17 |
2. | Marcin | 17 | 0 | 0 | 17 |
2. | Krzysiek | 17 | 0 | 0 | 17 |
5. | Przemysław | 17 | 0 | 2 | 15 |
6. | Mistczu | 16 | 0 | 1 | 15 |
7. | Teef | 15 | 1 | 1 | 14 |
8. | Kuba | 15 | 0 | 1 | 14 |
9. | Mateusz | 14 | 1 | 0 | 14 |
9. | Dede | 14 | 1 | 0 | 14 |
Jury :-) proponuje następujący podział nagród. Gry otrzymują: Katarzyna (Myst V i Total Overdose), Adam (Blitzkrieg II), Marcin (Bet on Soldier), Krzysztof (Project: Snowblind). Stosowne maile rozesłałem. Nagrody wyślę pocztą z początkiem następnego tygodnia. Wszystkim gratuluję znakomitej znajomości gier i dziękuję za udział!
Natomiast wszystkim, dla których Okrrrutny Konkurs okazał się zbyt okrutny, ;-) polecam uwadze czwartą edycję naszej Wielkiej Encyklopedii Gier, która pojawi się w Empikach i w kioskach już w najbliższy wtorek – 29 listopada. Rzecz jest naprawdę wielka, bez fałszywej skromności: ponad 6 tysięcy opisanych gier, towarzyszące im ponad 1600 tekstów publicystycznych, ponad 400 poradników, prawie 11 tysięcy tajnych kodów, blisko 500 trainerów, ponad 27 tysięcy ilustracji i niemal 1800 filmów (w wersji CD blisko 14 tysięcy ilustracji i niemal 400 filmów). Myślę, że coś takiego warto w kolekcji mieć.
Łosiowy przegląd niesportowy
STEAM rządzi i wymiata, a Valve Software powoli przeobraża się w pierwszego w pełni samodzielnego, rentownego i znanego, sieciowego wydawcę produktów z najwyższej półki. Świadczą o tym coraz liczniejsze wieści, iż koleni developerzy podpisują z Valve umowy dystrybucyjne. I nie są to jakieś „leszcze” z tragicznymi grami. Mowa tu o Ritual Entertainment i nowym Grzechu, komercyjnej wersji sławnej Red Orchestry (zwyciężczyni konkursu „$1,000,000 Make Something Unreal”), a nawet nowym projekcie Warrena Spectora (znanego m.in. z Deus Ex’a). Wiem, że tradycjonalistom, którzy lubują się w kolekcjonowaniu pudeł z gier, to nie pasuje, ale prawda jest taka, że przyszłość jest tam... w tych milionach zwoi kabli ciągnących się pomiędzy kolejnymi serwerami, zwanych Internetem.
W tym tygodniu w Stanach Zjednoczonych, jako pierwszym kraju na świecie, w ręce graczy trafił w Xbox 360 – pierwsza konsola następnej generacji – a wraz z nim kilka growych perełek w postaci Perfect Dark Zero, Project Gotham Racing 3 czy Kameo: Elements of Power (pierwsze oceny w granicach 9/10). Nie obyło się bez kilku ekscesów, jak napad z bronią czy regularna bitwa 300 osób) oraz wpadek z wadliwym działaniem części z konsol (Xbox 360 nie taki piękny jak go malują / Problemy z Xboxem 360 mocno przesadzone). Niemniej jednak wygląda na to, że Microsoftowi udał się start nowego produktu.
Na koniec wypada wspomnieć o pierwszych urodzinach najpopularniejszego obecnie MMO – World of Warcraft. Blizzardowi po raz kolejny udało się odnieść bezkonkurencyjny sukces i przyciągnąć do swojego produktu około 5 milionów graczy z całego świata. Przy okazji firma przyczyniała się do wzrostu zainteresowania mediów problemem uzależnienia od gier (czytaj: Blizzard winny śmierci Chińczyka / Wirtualny pogrzeb w World of Warcraft). W efekcie rodzice (i nie tylko) mogą kontrolować granie w World of Warcraft.
Nieobiektywny tydzień Soulcatchera
Jako że w zeszłym tygodniu napisałem sporo na temat Dungeons & Dragons Online: Stormreach, zabrakło mi miejsca na inne świetne gry wydane ostatnio.
Need for Speed: Most Wanted – akurat tak się składa, że polska premiera tej gry odbyła się dzisiaj. Miałem przyjemność zagrać sobie wcześniej w wersję demo i uważam, że to naprawdę świetna gra. Nie lubię wyścigów samochodowych ale NFS:MW naprawdę ciężko coś zarzucić. Z pewnością nie jest to symulator jazdy samochodem oparty na realizmie, ale jako gra zręcznościowa jest mistrzostwem w swojej klasie. Wspaniała grafika, doskonała oprawa muzyczna, bardzo dobra grywalność. Nawet jeżeli nie chcecie kupować tej gry, koniecznie pobierzcie demo i zobaczcie ją.
Skoki narciarskie 2006 – czy ja przed chwilą napisałem, że nie lubię wyścigów samochodowych? Chyba tak, a więc odwołuję to – tak naprawdę to nie znoszę gier sportowych i przepraszam za to fanów tego gatunku. Nie przeszkodziło mi to sprawdzić najnowszej, rodzimej gry o skokach narciarskich. Nie powiem, że gra porwała mnie i zauroczyła, ale uważam, że wersja 2006 jest dużym krokiem do przodu w stosunku do poprzednich części, jeżeli chodzi o grafikę. Nawet po takim graficznym cacuszku jak NFS:MW, Skoki Narciarskie 2006 wydają się nie odbiegać od najnowszych światowych standardów oprawy graficznej, czyli są po prostu ładne. Nie jestem specjalistą od techniki skoku, ale całość wydaje się działać dobrze, składnie i z sensem. Duży plus dla polskiego wydawcy i producenta. Również do tej gry jest demo na GOL-u – to jest dostępne dla wszystkich czytelników, również bez abonamentu. Sprawdźcie sami.
Dark and Light i Settlers of Ganareth – za wcześnie jest, aby rozpisywać się o tej grze i mało tu miejsca, kiedyś napiszę więcej, a dzisiaj krótko. DnL wyjdzie w kwietniu 2006 roku i ma być grą MMOcRPG z nastawieniem na PvP. Wielki świat, serwery dla nawet 10 tysięcy osób jednocześnie, PvP, zdobywanie zamków, prowincji, walka polityczna, gildie, crafting, smoki, kraina 200 na 200 kilometrów. Wygląda super – jakie będzie, nie wie nikt. Łosiu, który oglądał wczesną fazę developingu na E3 wypowiadał się raczej sceptycznie, ale może będzie lepiej.
Ale o co chodzi... mianowicie: na kilka miesięcy przed premierą DnL będzie można zagrać przez około 5 miesięcy w zwiastun DnL pod nazwą Settlers of Ganareth. Pomijając aspekt preorderu za 59 dolarów, który umożliwi tę rozgrywkę, to 8 grudnia 2005 roku zostanie rozdane 10 tysięcy darmowych kont do SoG. Nie wiem, czy uda Wam się załapać, bo ze względu na spore zainteresowanie wszystko producentowi się chrzani na swojej stronie, ale można zawsze spróbować. Problem jest taki, że trzeba być najprawdopodobniej wcześniej zarejestrowanym na stronie gry, gdyż rejestracja obecnie nie działa (być może firma chce rozdać kody tym, co zarejestrowali się już jakiś czas temu). Ale mimo wszystko spróbujmy:
http://www.darkandlight.net/ - oficjalna strona DnL, tu trzeba się zarejestrować (być może dodatkowa opcja rejestracji będzie również potem). Tu możecie poczytać sobie o DnL.
http://www.darkandlight.net/sog/indexEN.html - informacje o SoG.
http://www.darkandlight.net/pioneer/indexEN.html - informacja o rezerwacji kodu do gry, na razie głównie o tym że można go kupić, ale 8 grudnia 10 tysięcy osób będzie mieć możliwość pobrania kodów za darmo, myślę że warto spróbować.
DnL, do którego SoG jest wstępem, będzie najprawdopodobniej jedyną nową ciekawą grą z dobrym PvP, która pojawi się na rynku w 2006 roku.
Verminus czegoś chory
Dawno już w myślach nieprzemyślanych nic nie pisaliśmy o naszej redakcji, ale zapewne nikogo nie obchodzi to, że Łosiu nie zechciał przygarnąć jednego z pięciu młodych kociąt Soula i nikogo też nie zainteresuje fakt remontu korytarza przed naszą redakcją, który przebiega w sposób nie odbiegający zbytnio od tego, co zaprezentował Bareja w Alternatywy 4.
Oczywiście nie jesteśmy do końca zdrowi na umyśle (no dobra, mówię za siebie), więc w wolnej chwili trzeba się jakoś rozerwać, a nie ma lepszej rozrywki po pracy w serwisie o grach komputerowych jak... gry komputerowe. Zaczynam martwić się o poziom swojego zdrowia psychicznego – wzięło mnie na ciemne, mroczne i drastyczne gry. F.E.A.R-a oczywiście przeszedłem (Łosiu wymiękł, bo jak twierdzi „gra składa się tylko z różnych odcieni szarości”), teraz przyszła kolej na Still Life’a, ostry język, zgrabna pani inspektor i seryjny morderca kobiet. Miodzio... Teraz czekam na przesyłkę z Vampire The Masquerade: Bloodlines, bo jakoś bez pojawienia się tych ładnych kilku patchy bałem się po nią sięgać. Muszę zagrać sobie w coś lżejszego i bardziej kolorowego... Może The Movies? Tak... Świetny pomysł, nakręcę sobie horror z zombiakami w roli głównej :-)
Powiązania do myśli
- MNP.4 – Gdzie jest pępek świata
- MNP.5 – Jak biba to w Krakowie
- M(F)NP.6 – Idziemy na wojnę...
- MNP.7 – Końca świata NIE będzie
- MNP.8 – Grać nie umierać
- MNP.9 – FEAR the Doom
- MNP.10 – Project: Kasiora
- MNP.11 – Listopad miesiącem niepamięci
- MNP.12 – Prawdziwy test
- MNP.13 – Okrrrutny konkurs
myśli uczesał: Borys „Shuck” Zajączkowski
myślący: Przemysław „Łosiu” Bartula, Wojciech „Soulcatcher” Antonowicz, Łukasz „Verminus” Malik.