Newsroom Wiadomości Najciekawsze Komiksy Tematy RSS
Wiadomość gry 4 lutego 2011, 08:17

autor: Adrian Werner

MTV wypisuje się z gier muzycznych

Nikogo nie trzeba chyba przekonywać, że w ubiegłym roku rynek gier muzycznych uległ załamaniu. Teraz dowiedzieliśmy się o kolejnej ofierze takiego stanu rzeczy. Firma Viacom poinformowała bowiem o zamknięciu dywizji MTV Games.

Nikogo nie trzeba chyba przekonywać, że w ubiegłym roku rynek gier muzycznych uległ załamaniu. Teraz dowiedzieliśmy się o kolejnej ofierze takiego stanu rzeczy. Firma Viacom poinformowała bowiem o zamknięciu dywizji MTV Games.

MTV wypisuje się z gier muzycznych - ilustracja #1

Rock Band 3

Amerykański oddział MTV Games mieszczący się w Nowym Jorku został zredukowany do kilku osób mających nadzorować cały proces. Oddziały w innych krajach zakończyły swój żywot już w zeszłym tygodniu. Decyzja firmy Viacom nie jest zaskoczeniem, ponieważ dywizja powstała głównie po to, by wspierać należące do wydawcy studio Harmonix. Początkowo całe przedsięwzięcie odnosiło spore sukcesy dzięki wysokim wynikom sprzedaży serii Rock Band. W ostatnich kilku latach gry muzyczne zaczęły radzić sobie jednak coraz gorzej i ostatecznie Harmonix zostało sprzedane za raptem 50 dolarów. Cena była tak niska, ponieważ nabywca kupując studio musiał przejąć też jego zobowiązania finansowe, które według plotek wynosiły ponad 100 mln dolarów.

2010 był fatalnym rokiem dla gier muzycznych. W pierwszym tygodniu od premiery Rock Band 3 sprzedało się na rynku brytyjskim w raptem 7 tysiącach egzemplarzy. Skalę załamania się tego segmentu najlepiej jednak obrazuje cykl Guitar Hero. Wypuszczoną w 2007 roku część trzecią w ciągu pierwszych pięciu dni nabyło 1,4 mln graczy, podczas gdy zeszłorocznemu Warriors of Rock w takim samym okresie udało się uzyskać na rynku amerykańskim marne 85 tysięcy egzemplarzy.

Adrian Werner

Adrian Werner

Prawdziwy weteran newsroomu GRYOnline.pl, piszący nieprzerwanie od 2009 roku i wciąż niemający dosyć. Złapał bakcyla gier dzięki zabawie na ZX Spectrum kolegi. Potem przesiadł się na własne Commodore 64, a po krótkiej przygodzie z 16-bitowymi konsolami powierzył na zawsze swoje serce grom pecetowym. Wielbiciel niszowych produkcji, w tym zwłaszcza przygodówek, RPG-ów oraz gier z gatunku immersive sim, jak również pasjonat modów. Poza grami pożeracz fabuł w każdej postaci – książek, seriali, filmów i komiksów.

więcej