autor: Krzysztof Sobiepan
Modyfikacja CS:GO dodaje efekty pogodowe
Zmiany wprowadzone przez dwóch moderów dodają do 4 map w Counter-Strike: Global Offensive nawet do 10 różnych wariantów pogodowych. Mgła, burze piaskowe i deszcz mają mieć wpływ nie tylko na wizualną stronę gry, ale też samą rozgrywkę.
Na co dzień mapy w sieciowej strzelance Counter Strike: Global Offensive prezentują się identycznie, niezależnie od tego, ile meczów zostanie na nich rozegranych. Są swego rodzaju areną umożliwiającą rozgrywkę, jednak samo miejsce akcji, czy to stacja kolejowa w przypadku Train, czy uliczki pustynnego miasteczka na Dust2, wydaje się czasem jedynie pretekstem do użycia odmiennych tekstur i innego ułożenia dróg między spawnami rywalizujących drużyn. Mimo różnorodności odwiedzanych lokacji, nie ma większego znaczenia, czy rozgrywka osadzona jest w Europie, Ameryce, czy na Bliskim Wschodzie. Ważne, że na lewo jest długa, a na prawo można podłożyć „pakę”. A przecież mapy to nie tylko ich korytarze.
Z takiej obserwacji powstała grupa modów The Changing Weather Collection autorstwa Lewisa Palfreya i Luke’a Millanty. Choć nie rozwiązuje on problemu swoistego braku tożsamości poszczególnych map, wprowadza na 4 popularnych lokacjach (Dust2, Cache, Mirage i Overpass) nieco różnorodności, umożliwiając rozgrywkę w różnych warunkach pogodowych. Każda runda zostanie losowo zmieniona przez jeden z trzech rodzajów deszczu, lekką czy gęstą mgłę lub burze piaskowe o różnej intensywności (tylko na „bliskowschodnich” mapach).
Po niedawnej premierze mod cieszy się pozytywną opinią społeczności graczy, którzy przyznali “pogodowym” mapom notę pełnych pięciu gwiazdek. Najpopularniejszą z nich jest zmieniony Dust2, z ponad 33 tysiącami odwiedzin strony, 28 tysiącami subskrypcji modyfikacji i dobijającą do 3 tysięcy liczbą pozytywnych ocen. By pobrać mody, wystarczy zasubskrybować odpowiednie pliki na tej stronie warsztatu Steam.
Pomysł dodania do znanych graczom map zmiennych warunków pogodowych jest jednocześnie banalnie prosty i niezwykle ciekawy. Weźmy za przykład bijący rekordy popularności Dust2. Większość dłuższych przejść na tej mapie stanowi znakomite miejsca zarówno na snajperskie bitwy, jak i czekanie na „wystające głowy”. Jeśli jednak widoczność zostanie znacznie ograniczona przez potężną burzę piaskową, odcinek, na jakim toczone będą pojedynki, znacząco się skróci, a używanie karabinów wyborowych będzie mocno utrudnione. Zmusza to graczy do zmiany taktyki oraz używania innego arsenału.
Gdy w następnej rundzie będziemy musieli zmagać się z mocnymi opadami deszczu, na mapie pogasną otwarte źródła ognia, więc także granaty zapalające mogą się stać mniej efektywne. Dodatkowo deszczowa pogoda ma wedle autorów sprzyjać celownikom optycznym ale też flankowaniu, gdyż pioruny i spadające z nieba krople zagłuszą kroki postaci. Wiele zależy oczywiście od wybieranej losowo mocy żywiołu, w zależności od której może zmienić się jedynie obraz nieba lub w grę wejdą wymienione wyżej utrudnienia.
Jak wyjawił serwisowi Eurogamer Millanta, sam wpadł na pomysł dodania pogody do gry w sierpniu, jednak ograniczała go znikoma znajomość narzędzi do edycji map w grze oraz niewielka ilość czasu. Z pomocą przyszedł mu właśnie Lewis Palfrey – modder znany zarówno na scenie CS:GO jak i GoldenEye: Source.