autor: Grzegorz Chmielewski
Mnóstwo nowych informacji na temat Elexa
Jeden z twórców Elexa ze studia Piranha Bytes w wywiadzie na stronie Wccftech ujawnił wiele informacji o produkcji – m.in. na temat świata, systemu walki, długości gry i dostępnych w niej opcji romansowych.
Dzięki wywiadowi na stronie wccftech.com poznaliśmy wiele nowych faktów na temat najnowszej produkcji firmy Piranha Bytes, twórców Gothica i Risena. Amadeus Weidmann, projektant Elexa podzielił się kilkoma szczegółami na temat nadchodzącego dzieła niemieckiego studia. W trakcie długiej rozmowy Weidmann udzielił informacji między innymi na temat rozległości świata gry, czasu, który musimy poświęcić na jej przejście, poziomów doświadczenia i bliższych relacji z postaciami w grze. Niedawno pisaliśmy o pierwszej recenzji Elexa, która ukazała się na niemieckim portalu GameStar. Gra otrzymała bardzo dobrą ocenę - 85/100. Taki wywiad z pewnością także przysłuży się budowaniu oczekiwania na premierę.
Świat gry i jego mieszkańcy
Pierwszą poruszoną w wywiadzie kwestią była wolność poruszania się po otwartym świecie gry. Poczucie swobody ma być wzmocnione przez dostępność plecaka odrzutowego, który pozwoli na szybkie przemieszczenie się i obserwowanie świata z góry. Ważnym aspektem przy tworzeniu Elexa miała być możliwie największa immersja – w trakcie podróżowania po kontynencie mamy nie napotkać żadnego ekranu ładowania, a gra nie będzie się zatrzymywać w trakcie przeglądania ekwipunku. Gracz może zabić praktycznie każdego napotkanego NPC. Jak mówi projektant gry: „Wielu NPC w grze może zginąć. Gracz może zabić prawie każdego. Jeśli zabije kogoś, kto ma dla niego zadanie, stanie się ono niedostępne, a jeśli zabije postać, która była częścią zadania – otrzymamy zmienione dialogi, a może nawet inne zakończenie”.
W świecie gry mamy często natykać się na zupełnie losowe zdarzenia. Jako przykład Weidmann podaje walkę o pożywienie wśród zwierząt. „Jeśli raptor napotka małego szczura, to zaczną ze sobą walczyć”. To samo ma dotyczyć postaci neutralnych – „Jeśli jakiś potwór zbliży się do miasta, strażnicy go zaatakują. Gracz może to wykorzystać na swoją korzyść, zwabiając zbyt silne monstra do miasta, by znaleźć tam pomoc”.
Członkowi ekipy Piranha Bytes trudno było ocenić, jak dużo czasu zajmie graczowi przejście z jednego krańca świata na drugi, gdyż nie jest on płaski – wszystkie klify, góry i inne urozmaicenia terenu mają być dostępne do swobodnej eksploracji. Weidmann podał jedynie, że świat gry jest około 1,5 raza większy od tego przedstawionego w Gothicu 3.
Mechanika i długość gry
Zapytany o maksymalny poziom postaci, Weidmann odpowiedział, iż limitu nie będzie, tyle że każdy kolejny ma wymagać coraz większej ilości punktów doświadczenia. W kwestii systemu walki dowiadujemy się, że dostępnych będzie wiele kombinacji broni, a gracz będzie mógł swobodnie i bezpośrednio przełączać się np. między mieczem i karabinem laserowym.
Grę będzie można ukończyć w 40 godzin, lecz, cytując projektanta Elexa: „Będzie potrzeba ponad 100 godzin, by naprawdę osiągnąć wszystko w grze, warto też wspomnieć o tym, że w grę będziemy mogli grać dalej nawet po napisach końcowych. Mimo że skończy się główna linia fabularna, będzie można kontynuować misje poboczne i dalej eksplorować świat”.
Weidmann chwali się też dużą ilością pozytywnych opinii o systemie walki po tegorocznym gamescomie. Ekipa miała się skupić na tym aspekcie gry po fali negatywnych głosów po prezentacji gry na zeszłorocznych targach w Kolonii.
Relacje z postaciami; wybory i ich konsekwencje
System towarzyszy ma być bardzo rozwinięty. Mamy zdobywać coraz to lepsze perki, które sprawią, że podróżujący z nami bohaterowie będą silniejsi. Każda z towarzyszących nam postaci ma mieć swój charakter, na swój sposób przerywać w trakcie wypowiedzi protagonisty czy komentować otoczenie. Każdy ze współtowarzyszy ma mieć także własną linię misji pobocznych, której przejście ma wzmocnić więź między bohaterami. Co więcej, postacie te mogą nas opuścić, jeśli zbyt często będziemy robić rzeczy, które im się nie podobają. Elex ma być pierwszą grą firmy Piranha Bytes z wątkami romansowymi. Weidmann nie chciał zbyt wiele ujawniać, aby nie psuć graczom doświadczenia. Odpowiedział jedynie na pytanie dotyczące obecności romansów homoseksualnych – okazuje się, że w Eleksie takie się nie pojawią.
W grze mamy wybrać jedną z trzech frakcji – Berserków, Klerków lub Banitów (w oryginale: Berserkers, Clerics, Outlaws). Jeśli postanowimy dołączyć do Banitów, pozostałe frakcje nie będą za nami przepadać. W przypadku popełnienia zbyt wielu przestępstw w jednym mieście za naszą głowę może zostać wyznaczona nagroda, czeka na nas także więcej kar – między innymi nie będziemy mogli w nim handlować. Kary nie będą jednak dotyczyły pozostałych miast – będziemy w nich lubiani, dopóki znowu czegoś nie przeskrobiemy.
Pozostałe kwestie
Producent zarzeka się, że w Eleksie nie napotkamy wielu bugów, przypominając, że „już gry z serii Risen nie miały już tak wielu błędów”. Tym razem twórcy sami podjęli się przygotowania portu na konsole, by uniknąć rozbieżności w jakości wersji między platformami. Weidmann potwierdził raz jeszcze, że „śmierdzących” DLC do Elexa nie będzie.
Z wypowiedzi twórcy wynika, że studio Piranha Bytes rzeczywiście odrobiło zadanie domowe i poprawiło aspekty gry, na które narzekali gracze. Z niedawnej recenzji GameStara wynika podobny obraz – gry, która, mimo że odziedziczyła pewne niedoskonałości Gothica, dostarcza naprawdę świetnej rozgrywki. Elex ma się ukazać za niecały miesiąc, 17 października 2017 roku.