autor: Kamil Zwijacz
Metro: Last Light - producenci ujawniają różnice gry w poszczególnych wersjach DirectX
Szef działu technicznego w studiu 4A Games - Oles Shishkovtsov - wyjawił różnice gry Metro: Last Light działającej na poszczególnych wersjach DirectX. Przy okazji dowiedzieliśmy się, że wszystkie efekty związane z wykorzystaniem technologii PhysX, zarezerwowanej dla kart firmy Nvidia, będą dostępne także dla posiadaczy mocnych komputerów z układami AMD.
Twórcy gry Metro: Last Light ujawnili w rozmowie z przedstawicielem serwisu PCGamesHardware.de, że nowa produkcja korzystająca z DirectX 11 jest o 15% wydajniejsza od wersji działającej na DirectX 9. Poinformowano także, że posiadacze kart AMD będą mogli uzyskać wszystkie efekty oferowane przez technologię PhysX.
Żeby osiągnąć fizykę na układach AMD, która opowiadać będzie tej oferowanej w kartach firmy Nvidia, należy posiadać komputer z najwyższej półki, jednak warto odnotować, że gra nie będzie mieć żadnych ekskluzywnych funkcji. Oles Shishkovtsov, szef działu technicznego w studiu 4A Games, wyjawił również, że teselacja (dzielenie wielokątów na mniejsze, które mają za zadanie dokładniej odwzorowywać daną płaszczyznę) działać będzie w dwóch trybach. W jednym przypadku technika wykorzystana zostanie tylko na wybranych przedmiotach, w drugim na wszystkich.
Ujawniono także różnice w działaniu gry na kolejnych wersjach DirectX. Najlepiej będzie się grać korzystając z „jedenastki”, gdyż to dla tej edycji zarezerwowano wspomnianą wcześniej teselację i niektóre efekty, np. POM (Parallax Occlusion Mapping). Pomiędzy DirectX 10 i 9 nie będzie niemal żadnej przepaści technicznej, jednak „dziesiątka” ma działać szybciej.
Ostatnią ujawnioną ciekawostką jest wykorzystanie SSAA (super-sampling anti-aliasing), natomiast podstawową metodą służącą do wygładzania krawędzi jest technologia nazwana AAA, która korzysta z FXAA (Fast Approximate Anti-Aliasing) i nie będzie się dało jej wyłączyć. Według Shishkovtsova podyktowane jest to tym, że MSAA (Multisample anti-aliasing) odchodzi już do lamusa.
Co to wszystko oznacza dla zwykłych graczy, którzy nie zagłębiają się w poszczególne efekty, technologie i sztuczki graficzne? To co zwykle, czyli im mocniejszy mamy komputer, tym uzyskamy lepszą oprawę graficzną. Przy okazji warto zaznajomić się z wymaganiami sprzętowymi Metro: Last Light, które nie należą do najniższych.
Metro: Last Light to kontynuacja gry Metro 2033 z 2010 roku. Historia opowiada o dalszych losach ludzi żyjących w moskiewskim metrze. Gracz wciela się w Artema, bohatera „jedynki”, który musi stawić czoła wielu niebezpieczeństwom. Produkcja ukaże się w polskiej wersji językowej (napisy) 17 maja bieżącego roku na konsolach Xbox 360, PlayStation 3 i komputerach PC.