autor: Miłosz Piotrowski
Martwe zło 4 trafi na HBO Max. Bruce Campbell będzie producentem
Niedawno dowiedzieliśmy się, że powstanie czwarta część serii Martwe zło, a teraz poznaliśmy nieco więcej szczegółów na ten temat. Film będzie miał swoją premierę na HBO Max.
Jakiś czas temu świat obiegła informacja o kontynuacji serii Martwe zło. Teraz dowiedzieliśmy się, że Evil Dead Rise, bo taki tytuł będzie nosiła kolejna odsłona kultowego cyklu, trafi bezpośrednio na platformę streamingową HBO Max. Nie jest pewne, czy obraz ten pojawi się także w kinach.
Za reżyserię tego filmu będzie odpowiedzialny Lee Cronin, który został wybrany do tej roli przez Sama Raimiego. Przez lata z tą serią kojarzony był także Bruce Campbell, wcielający się w Asha Williamsa, jednak niedawno oznajmił on, że rezygnuje z dalszego grania tej postaci. Protagonistkami Evil Dead Rise będą dwie siostry, które stawią czoła przeciwnościom losu, by przetrwać atak demonów. W tych rolach zobaczymy Alyssę Sutherland oraz Lily Sullivan. Kolejną zmianą będzie sceneria. Tym razem twórcy zdecydowali się porzucić zwyczajową opuszczoną chatę w środku lasu i osadzić akcję filmu w mieście.
Jestem podekscytowany, że 40 lat po premierze pierwszego filmu Martwe zło powróci on do pierwotnego domu serii w New Line. Historia wytwórni jako pioniera horroru mówi sama za siebie. Ekscytuje mnie też praca z Lee Croninem, którego talent do opowiadania historii czyni go idealnym filmowcem do kontynuowania spuścizny tej serii – powiedział twórca cyklu Sam Raimi.
Seria Martwe zło przeszła liczne przemiany na przestrzeni lat, jednak to połączenie horroru i komedii do dziś ma wielu sympatyków. Do tej pory ukazały się trzy pełnoprawne części tego cyklu oraz remake oryginału, a niedawno mogliśmy oglądać przygody Asha Williamsa w serialu Ash kontra martwe zło, który doczekał się trzech sezonów i spotkał się z bardzo pozytywnym odbiorem krytyków. Prace nad Evil Dead Rise, czyli kolejnym filmem z tego uniwersum, mają rozpocząć się tego lata w Nowej Zelandii, a jego premiera zaplanowana jest na początek 2022 roku. Mimo że Bruce Campbell nie jest aktorsko zaangażowany w ten projekt, to weźmie udział w procesie powstawania filmu. Wraz z Samem Raimim będzie on pełnił rolę producenta.