autor: Marcin Skierski
Marka Darksiders będzie licytowana przez studio Crytek USA
Pojawiła się szansa na to, że seria Darksiders jednak powróci. Studio Crytek USA (składające się z byłych pracowników zespołu Vigil Games) zamierza nabyć tę markę w trakcie drugiej licytacji aktywów upadłej firmy THQ.
David Adams (szef zespołu Crytek USA i były lider studia Vigil Games) napisał na Twitterze, że deweloper chce jednak powalczyć o prawa do marki Darksiders. Jeszcze niecałe dwa miesiące temu mówiono, że twórcy nie mają planów kontynuowania tej serii.
„Zamierzamy licytować markę Darksiders. Po siedmiu latach wkładania serca i duszy w tę serię uważam, że należy się jej powrót do swoich twórców” – tak brzmi wiadomość Adamsa na Twitterze. Odniósł się w niej do kolejnej licytacji aktywów firmy THQ, która ma się odbyć w najbliższych tygodniach. Na aukcji wystawione zostaną takie serie jak Darksiders, MX vs ATV, czy Red Faction. Są to marki, które nie zostały sprzedane na pierwszej licytacji.
Zamiary studia Crytek USA serwisowi Destructoid potwierdził Ryan Stefanelli, były projektant Vigil Games, a obecnie pracownik Crytek USA: „Kiedy marka Darksiders zostanie wystawiona na aukcji, Crytek będzie ją licytował. Nie mam nic więcej do powiedzenia, jako że reszta zależy od sądu i kwestii prawnych, ale jesteśmy podekscytowani tą perspektywą”.
Niestety, obaj panowie nie zdradzili, czy chęć wykupienia marki Darksiders wiąże się ze zmianą planów i chęcią kontynuowania serii. Fani cyklu z pewnością wyczekują jego trzeciej odsłony, ale Darksiders II sprzedało się poniżej oczekiwań, stąd tak duża ostrożność twórców odnośnie sequela. Można jednak liczyć, że po ewentualnym wygraniu licytacji szansa na wydanie kolejnej części będzie dużo większa niż obecnie.
Darksiders to seria gier akcji łączących w sobie elementy gatunku slasherów i RPG. Fabuła obu dotychczas wydanych odsłon nawiązuje do Apokalipsy św. Jana, a całą historię w każdej z nich przeżywaliśmy z perspektywy kolejnych Czterech Jeźdźców – najpierw był to Wojna, a w kontynuacji kierowaliśmy Śmiercią. Twórcy początkowo przebąkiwali przynajmniej o czterech częściach cyklu - w każdej z nich obejmowalibyśmy kontrolę nad innym bohaterem.