autor: Radosław Grabowski
Magiczny kamień rodem z Niemiec sprowadzi do Polski firma Cenega Poland
Powstały w wyniku kooperacji Niemców, Hiszpanów i Brytyjczyków film animowany, znany w Polsce pod tytułem Magiczny kamień, doczekał się komputerowej adaptacji w formie gry przygodowo-zręcznościowej Back to Gaya: The Adventures of Zino and Buu. Dzieło 4HEAD Studios wydano za naszą zachodnią granicą w lutym 2005, a w pierwszym kwartale przyszłego roku nastąpi premiera nadwiślańska (Cenega Poland).
Powstały w wyniku kooperacji Niemców, Hiszpanów i Brytyjczyków film animowany, znany w Polsce pod tytułem Magiczny kamień, doczekał się komputerowej adaptacji w formie gry przygodowo-zręcznościowej Back to Gaya: The Adventures of Zino and Buu. Dzieło 4HEAD Studios wydano za naszą zachodnią granicą w lutym 2005, a w pierwszym kwartale przyszłego roku nastąpi premiera nadwiślańska (Cenega Poland).
Wirtualną akcję osadzono w fantastycznym świecie, któremu zagraża demoniczny profesor N. Icely. Szalony naukowiec zamierza spustoszyć wspomnianą krainę przy pomocy magicznego klejnotu, znanego bliżej jako Dalamit i będącego źródłem niewyobrażalnej siły. Obserwując przebieg wydarzeń z perspektywy trzeciej osoby przejmujemy więc kontrolę nad bohaterskim Zino, chcącym pokrzyżować niecne plany jajogłowego. Podczas rozgrywki nieustannie towarzyszy nam przyjaciel protagonisty, noszący imię Buu i gotowy w każdej chwili udzielić koniecznej pomocy. Rzecz jasna spotykamy również mnóstwo innych postaci (m.in. Alanta i Susi), obecnych wcześniej na srebrnym ekranie.
Zabawę podzielono na szesnaście obszernych etapów w ramach siedmiu odmiennych środowisk graficznych, doskonale znanych z filmowego pierwowzoru. Pomiędzy poszczególnymi poziomami umieszczono scenki przerywnikowe, będące de facto urywkami Magicznego kamienia i liczące łącznie około trzydzieści minut. Autorzy zatroszczyli się także o zaimplementowanie ponad dwunastu rozmaitych typów przeciwników (mrówki, szczury etc.), z którymi walczymy przy użyciu kilku dostępnych broni (np. charakterystyczny miotacz dzid). Warto zauważyć, iż zaoferowano nam nie tylko piesze eksplorowanie wirtualnej rzeczywistości, ponieważ w wybranych momentach bierzemy udział w wyścigach cokolwiek osobliwych wehikułów.