Lost Sphear, nowe jRPG od Square Enix, zadebiutuje na początku przyszłego roku
Square Enix nie zapomina o swoich korzeniach, czego dowodem było powołanie do życia studia Tokyo RPG Factory i postawienie przed nim zadania tworzenia klasycznych gier jRPG. Po I Am Setsuna przyszedł czas na Lost Sphear, którego premiera ma się odbyć na początku przyszłego roku.
W maju donosiliśmy Wam o tym, że zespół Tokyo RPG Factory pracuje nad kolejną po I Am Setsuna klasyczną grą jRPG. Mowa o Lost Sphear, które będzie bliskie kultowym przedstawicielom gatunku zarówno dzięki atmosferze towarzyszącej rozgrywce, jak i mechanice zabawy. Firma Square Enix, która sprawuje pieczę nad omawianą pozycją, podzieliła się z graczami oficjalną datą premiery. Jak się okazuje, komputerowi i konsolowi (a dokładnie – posiadacze PlayStation 4 i Nintendo Switch) gracze będą mogli sprawdzić ten tytuł 23 stycznia 2018 roku. Niemniej, japońscy miłośnicy tego typu pozycji zagrają szybciej – pozycja trafi bowiem na sklepowe półki w Kraju Kwitnącej Wiśni 12 października bieżącego roku.
W Lost Sphear wcielimy się w Kanatę – młodego chłopca, którego zadaniem będzie powstrzymanie zagłady czekającej jego rodzinną wioskę, która zaczęła znikać w tajemniczy sposób. Na szczęście protagonista nie będzie bezbronny w starciu z niezbadaną siłą – nie dość, że w przygodzie będą mu towarzyszyć wierni przyjaciele, to jeszcze do jego dyspozycji zostanie oddana magiczna moc Pamięci, pozwalająca na materializację myśli i wspomnień.
Podobieństwa pomiędzy Lost Sphear i wyżej wspomnianym I Am Setsuna będą widoczne na pierwszy rzut oka. Podobnie jak miało to miejsce w poprzedniej produkcji autorstwa japońskiego zespołu, rozgrywka w drugim z wymienionych tytułów będzie się opierać na klasycznym dla gatunku schemacie. Niemniej, autorzy przekonują, że pochylili się między innymi nad systemem potyczek toczonych w trybie turowym, w oparciu o mechanizm Active Time Battle (znany ze starszych odsłon cyklu Final Fantasy), dzięki czemu w trakcie pojedynków z adwersarzami mamy zyskać szersze pole manewru. Na podstawie materiałów opublikowanych przez deweloperów można również stwierdzić, że nieco lepiej będzie prezentować się oprawa graficzna, nawet pomimo tego, że całość zostanie utrzymana w bardzo podobnej stylistyce. Nie sposób nie wspomnieć również o zróżnicowanych lokacjach, jakie będziemy eksplorować w trakcie zmagań.