autor: Marcin Kolasiński
Longhorn – o nowym systemie operacyjnym słów kilka
Nowy system operacyjny dedykowany komputerom klasy PC, a przygotowywany przez ludzi z Redmond, ma być przede wszystkim szybszy, bardziej bezpieczny i wydajny, aniżeli Windows XP. O poszczególnych cechach Longhorna opowiedział menager Microsoftu – Amy Stephan.
Nowy system operacyjny dedykowany komputerom klasy PC, a przygotowywany przez ludzi z Redmond, ma być przede wszystkim szybszy, bardziej bezpieczny i wydajny, aniżeli Windows XP. O poszczególnych cechach Longhorna opowiedział menager Microsoftu – Amy Stephan.
Stało się to na konferencji, która kilka dni temu odbyła się w Minneapolis. Dowiedzieliśmy się, że nowy system operacyjny (przynajmniej teoretycznie) będzie:
- uruchamiał aplikacje o 15% szybciej, niż Windows XP;
- uruchamiał komputer o połowę szybciej niż ma to miejsce obecnie;
- pozwalał na wyjście ze stanu wstrzymania w ciągu 2 sekund;
- pozwalał na instalowanie łatek z mniejsza koniecznością wykonywania restartów komputera;
- redukował wymaganą liczbę obrazów systemu do połowy;
- pozwalał na opuszczenie systemu o 75% szybciej, niż w Windows XP.
Wiemy również, że nie ukończono jeszcze prac nad technologiami, które mają pozwolić na tak szybką pracę systemu. Jednakowoż wiele z nich powinno znaleźć się w wersji beta1, która trafi do grupy testerów na początku sierpnia. Natomiast jej odświeżoną edycję Microsoft wyda w połowie września, na konferencji z udziałem producentów i wydawców.
Natomiast w becie2, której daty wydania nie potwierdzono (rzekomo miałaby się ukazać w pierwszej połowie przyszłego roku) zostanie zaimplementowany interfejs Aero.
Microsoft twierdzi, że jego celem jest stworzenie systemu, który będzie mógł zostać zainstalowany przez jego administratora w kwadrans. Dodatkowo producenci mają zamiar udostępnić proste narzędzie skanujące, pozwalające użytkownikom na bieżące śledzenie stanu ich łatek. Klient ma ponadto ułatwiać wyszukiwanie uaktualnień i określać ich zawartość.
Omawiany system zapewni użytkownikom możliwość dostosowywania systemu pomocy do ich własnych potrzeb. W Longhornie ma być dostępny przewodnik do odzyskiwania systemu, którego nie można uruchomić oraz ulepszone narzędzia diagnostyczne dla takich rzeczy, jak całkowita awaria twardego dysku i zużycie baterii w laptopie.
Finalna, jak można przypuszczać w pełni przetestowana i miejmy nadzieję, że bezpieczna wersja Longhorna ujrzy światło dzienne pod koniec przyszłego roku. Microsoft ma tę datę oficjalnie potwierdzić na oficjalnej konferencji partnerskiej.
No i to tyle jeżeli chodzi o szumnie i przełomowe zapowiedzi. Czekamy na ich konfrontację z rzeczywistością.