autor: Maciej Myrcha
KOTOR 3 - "zmarł" zanim oficjalnie się urodził
Wielkich porządków i reorganizacji w firmie LucasArts ciąg dalszy. Tym razem na liście do "odstrzału" znalazło się 31 pracowników tego giganta przemysłu rozrywkowego. Oficjalnym powodem "odchudzenia" zespołu developerskiego jest chęć skupienia wszystkich sił na mniejszej liczbie projektów w myśl zasady "jakość przed ilością". Czy rzeczywiście tak będzie przekonamy się zapewne już niedługo, jednak wiadomość o zwolnieniach może okazać się niekorzystna dla wszystkich fanów KOTOR.
Wielkich porządków i reorganizacji w firmie LucasArts ciąg dalszy. Tym razem na liście do "odstrzału" znalazło się 31 pracowników tego giganta przemysłu rozrywkowego. Oficjalnym powodem "odchudzenia" zespołu developerskiego jest chęć skupienia wszystkich sił na mniejszej liczbie projektów w myśl zasady "jakość przed ilością". Czy rzeczywiście tak będzie przekonamy się zapewne już niedługo, jednak wiadomość o zwolnieniach może okazać się niekorzystna dla wszystkich fanów KOTOR.
Otóż według niepotwierdzonych jeszcze doniesień, wśród zwolnionych pracowników znajdują się osoby, które pracowały nad niezapowiedzianą jeszcze, trzecią częścią Knights of the Old Republic. Wydaje się więc, iż sytuacja LucasArts jest dość nieciekawa, tym bardziej, że firma przekazała tworzenie gry opartej na III Epizodzie Gwiezdnych Wojen, zewnętrznemu studiu The Collective, stojącego za grą Indiana Jones and Emperor's Tomb.
Przedstawiciele firmy cały czas tłumaczą cięcia personalne zaplanowaną restrukturyzacją firmy w celu "wybicia" się na rynku w przyszłości.