Kontrowersyjne zmiany w piątej odsłonie Devil May Cry
Devil May Cry to marka wzbudzająca wiele emocji. Jej legenda, która urosła wraz z pierwszą odsłoną wydaną w 2001 roku na PlayStation 2, obliguje twórców kolejnych części do wyciskania z siebie siódmych potów. Nie inaczej jest w przypadku brytyjskiego studia Ninja Theory, przed którym postawione zostało zadanie wyprodukowania wznowienia kultowej serii.
Devil May Cry to marka wzbudzająca wiele emocji. Jej legenda, która urosła wraz z pierwszą odsłoną wydaną w 2001 roku na PlayStation 2, obliguje twórców kolejnych części do wyciskania z siebie siódmych potów. Nie inaczej jest w przypadku brytyjskiego studia Ninja Theory (Heavenly Sword, Enslaved: Odyssey to the West), przed którym postawione zostało zadanie wyprodukowania wznowienia kultowej serii.
Oficjalną zapowiedź DMC, bo pod takim tytułem gra została zaprezentowana, przyniosła konferencja firmy Capcom zorganizowana w trakcie targów Tokyo Game Show 2010. Z informacji ujawnionych przez Aleksa Jonesa z amerykańskiego oddziału Capcom, oddelegowanego do czuwania nad procesem produkcji slashera, oraz Tameema Antoniadesa z Ninja Theory wynika, że będziemy mieć tu do czynienia ze swoistym restartem serii, mającym na celu wprowadzenie do niej powiewu świeżości. Twórcy zadecydowali, że najlepszym sposobem na zobrazowanie idei będzie cofnięcie się w czasie.
Według redakcji serwisu GameSpot, głównym bohaterem DMC pozostanie Dante, jednakże tym razem nie będziemy mieć do czynienia z poważnym, „ustatkowanym” wojownikiem. Za sprawa oficjalnego zwiastuna DMC naszym oczom ukazany został bowiem zadziorny młokos, przywodzący bardziej na myśl rebelianta stawiającego na efektowność działań, aniżeli wyrafinowanego i dokładnego w swych decyzjach zabójcę znanego z poprzednich odsłon.
Zmianę będzie obrazować nie tylko zachowanie młodszej wersji Dantego, ale również jego wygląd (krótkie czarne włosy stoją w całkowitej opozycji do wcześniejszego image’u), ubiór oraz podejście do otaczającego go świata. Wydaje się, że młody Dante jest brutalniejszy od znanego nam bohatera – jego ciosy, wyprowadzane często z wykorzystaniem elementów otoczenia, posiadają niezwykłą siłę (nie zabraknie też standardowych broni). Wiemy również, że Dante będzie musiał funkcjonować w świecie, w którym granica pomiędzy dobrem a złem została niemal całkowicie zatarta. W tle przewija się również chęć zemsty.
Należy przy tym zwrócić uwagę na fakt, że reżyserem DMC będzie Hideaki Itsuno, czyli osoba, pełniąca podobną rolę przy okazji prac nad udanym Devil May Cry 4 (PS3, X360, PC). Można się zatem spodziewać, że o ile pod względem mechaniki rozgrywki oraz jej stylu być może czekać nas będą mniejsze lub większe zmiany (zadba o nie oczywiście studio Ninja Theory), o tyle po stronie historii powinniśmy mieć do czynienia z grą wierną dotychczasowej linii fabularnej. Czy wystarczy to jednak, aby fani nie odwrócili się od DMC? Itsuno jest mimo wszystko pewny, że na rynek trafi kolejna świetna produkcja z serii.
DMC zostanie wydane w wersjach na Xboksa 360 i PlayStation 3. Choć data premiery nie została jeszcze ustalona, zachodnie media podejrzewają, że do debiutu dojdzie pod koniec 2011 roku.